Karina wyjechała za granicę i prosi o pomoc. Potrzebuje jednego
Karina Koch zasłynęła jako krnąbrna uczestniczka “Chłopaków do wzięcia”, gdzie występowała wspólnie z bratem. Kobieta jakiś czas temu poinformowała swoich obserwatorów, że wybiera się za granicę, bowiem tam znalazła pracę. Teraz wystosowała do nich specjalną prośbę.
Karina jako jedna z nielicznych kobiet pojawiających się w "Chłopakach do wzięcia"
Karina Koch zyskała rozpoznawalność dzięki udziałowi w “Chłopakach do wzięcia”. W programie pojawiła się razem z bratem z nadzieją, że obydwojgu uda się znaleźć miłość. Niestety przekonali się, że nie jest to takie łatwe, a sam Stefan brutalnie doświadczył kłamstwa i wyjawił internautom, że kobieta, która miała urodzić mu dziecko, nie była w ciąży.
Karina wielokrotnie przed kamerami pokazywała, że jest niczym nieokiełznany żywioł, jednak nie ukrywała, że nie zamierza się zmienić dla mężczyzny, oczekując jednocześnie, że ten pokocha ją taką, jaką jest. Na tę chwilę kobieta z nadzieją patrzy w przyszłość, jednocześnie angażując się intensywnie w pracę zawodową.
Karina wyjechała za granicę do pracy
Karina zdecydowanie wykorzystuje swoją rozpoznawalność i prężnie działa w sieci, utrzymując stały kontakt ze swoimi obserwatorami. Zawzięcie opowiada im o tym, co u nie słychać, dzieli się z użytkownikami sieci swoimi przemyśleniami, a także smutkami czy radościami, a także intensywnie angażuje się w pomoc czworonogom.
Tuż przed końcem roku uczestniczka “Chłopaków do wzięcia” przekazała swoim fanom interesującą wiadomość. Wyjawiła w niej, że od pewnego czasu poszukiwała dobrze płatnej pracy, jednak było to bardzo trudne, dlatego też zdecydowała się na odważny krok i postanowiła wyjechać za granicę . Z jednej strony bardzo cieszyła się z wizji zarobku, jednak miotały nią sprzeczne uczucia - obawiała się tęsknoty za najbliższymi.
Po pewnym czasie wyjawiła, czym będzie zajmować się w Niemczech, bo właśnie do tego kraju wybierała się za przysłowiowym chlebem. Okazało się, że rozpoczęła pracę bardzo poważną, wymagającą siły, cierpliwości oraz empatii, bowiem zaczęła pracować jako opiekunka osób starszych.
Karina z "Chłopaków do wzięcia" ma prośbę do internautów
Karina udała się do Niemiec, gdzie pracowała jako opiekunka osób starszych. Po pewnym czasie wróciła do Polski, jednak był to tymczasowy powrót, a następnie ponownie udała się za granicę do pracy. Kobieta co jakiś czas zamieszcza w sieci zdjęcia i nagrania, na których pokazuje, gdzie się znajduje oraz co robi w czasie wolnym. Tym razem wystosowała do swoich obserwatorów specjalną prośbę.
Taka prośba do tych osób, co tutaj niedaleko mieszkają - mam, nie wiem, może z kilometr, półtorej, dwa kilometry do sklepu i przydałaby mi się taka mała hulajnoga. Może jakby ktoś tak miał, gdzieś tam zalegała w garażu, albo z wystawek, albo coś, nie musi być elektryczna ani nic, tylko zwykła hulajnoga do hulania - poprosiła Karina.
W dalszej części nagrania wyjawiła, że rozważała zabranie własnej hulajnogi do Niemiec, jednak obawiała się, czy znajdzie się na nią miejsce w transporcie. Postanowiła więc poprosić o pomoc swoich obserwatorów, od których dostała informację, że mieszkają niedaleko niej w Niemczech.