Józefowicz i szokujące informacje o rozwodzie z Nataszą Urbańską. Ostra reakcja
Janusz Józefowicz podczas swojego występu na deskach teatru Studio Buffo miał poinformować, że jego małżeństwo z Nataszą Urbańską to już przeszłość. Para według jego relacji miała nie spotykać się ze sobą od kilku tygodni. Józefowicz ostro odniósł się do sprawy.
Janusz Józefowicz i Natasza Urbańska są małżeństwem od 2008 roku. Wieńczono im rychły koniec
Para pobrała się w 2008 roku i pomimo 16-letniej różnicy wieku dobrze się dogadywała. Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz tworzą zwyczajnie szczęśliwe małżeństwo, unikające publicznych wypowiedzi na swój temat. Ci, którzy w mniejszym czy większym stopniu śledzili relację tej dwójki, zwiastowali, że wkrótce się rozwiodą. Tak się jednak nie stało.
Aczkolwiek podczas czwartkowego wieczoru Janusz Józefowicz, jak doniósł informator portalu Pudelek, miał ze sceny wygłosić szokujące oświadczenie o rozstaniu.
Józefowicz o Nataszy Urbańskiej: "Nie jesteśmy już razem od kilku tygodni"
Po zaproszeniu Janusza Józefowicza, u jego boku na scenie pojawił się jeden z widzów. W rozmowie padło stwierdzenie, że “razem z obecnym Januszem Stokłosą tworzą jeden z najdłuższych związków w polskim show-biznesie”. Oczywiście na to odpowiedź mężczyzny była taka, że przecież Józefowicz jest w związku z Nataszą Urbańską.
Nie, nie jesteśmy już razem od kilku tygodni – rzucił Józefowicz, zachowując przy tym pełną powagę.
Do Nataszy Urbańskiej dotarł Pudelek, chcąc zdobyć potwierdzenie słów partnera. W komentarzu przytoczyła materiał, który niebawem trafi do publikacji, a zawiera najodważniejsze scenicznie ruchy wokalistki.
Mój mąż jeszcze nie widział teledysku, a już nas rozwodzi i po raz pierwszy nie zrobiły tego media – żartowała.
Janusz Józefowicz zabrał głos po występie. Zareagował dosadnie
Dyrektor artystyczny Studia Buffo nie spodziewał się, że jego słowa wywołają taką medialną burzę. Dla niego była to forma scenicznej ekspresji i zwyczajna zabawa słowem.
Teatr Studio Buffo ma wpisaną formułę w swoją nazwę. To jest teatr rozrywkowy, którym się bawimy. No więc to, o czym pan mówi, jest kompletnie wyrwane z kontekstu. To była zabawa z publicznością i reakcja na to była oczekiwana – odpowiadał w rozmowie z Plejadą.