Joanna Kurska spędziła Walentynki bez Jacka Kurskiego. Internauci: "Urwał się z kagańca"
Joanna Kurska pochwaliła się w mediach społecznościowych, jak spędziła walentynki. Niestety, nie mogła liczyć na wspólne świętowanie z ukochanym, który kilka miesięcy temu czmychnął do pracy za ocean. Złośliwi internauci z tej okazji zatriumfowali i z satysfakcją komentowali ich walentynkową rozłąkę.
Joanna Kurska spędziła walentynki bez Jacka Kurskiego. Internauci złośliwie to odnotowali
Joanna Kurska nie ma ostatnio dobrej passy. Po głośnym rozstaniu z "Pytaniem na śniadanie" musiała wrócić do domu, w którym nie czekał na nią były prezes Telewizji Polskiej. Jacek Kurski wybrał bowiem karierę w Waszyngtonie, gdzie pracuje w Banku Światowym.
I chociaż Joanna Kurska wybierze się do męża razem z córką już w czerwcu, po zakończeniu roku szkolnego, na razie musi się mierzyć z chwilowo samotnym macierzyństwem. Czy ta wizja jest dla niej bolesna? Okazuje się, że była szefowa Katarzyny Cichopek i spółki nie zamierza biernie czekać w domu na wyjazd do Stanów Zjednoczonych.
Razem z małą córeczką udała się na bajeczne zimowe wczasy. Joanna Kurska uznała za stosowne, by poinformować o tym fakcie swoich obserwujących na Instagramie. Informację o wypadzie na narty okrasiła rozkosznym zdjęciem z Anną Klarą Teodorą.
- Pierwsze takie Walentynki i ferie, za chwilę dzwonimy do Taty - napisała, a jej słowa spotkały się ze sporym odzewem wirtualnej społeczności, która nie szczędziła gwieździe srogich przytyków.
- No proszę, jak można pięknie żyć. Wystarczy znaleźć męża rozwodnika i sruuu... Żyjemy na bogato - napisał jeden z wyraźnie zazdrosnych internautów, a wtórowali mu kolejni.
- Ona i jej "niby-mąż". Dziwisz i Jędraszewski będą się w piekle smażyć - komentował użytkownik sieci, brutalnie nawiązując do rozwodowej historii Jacka Kurskiego.
- A pan szczęśliwy, że urwał się z kagańca. Już tylko patrzeć, jak z następną ślub weźmie - wieszczył następny niezadowolony, zupełnie nie zdając sobie sprawy z nietaktu, jakiego się dopuszcza.
Jak sądzicie, czy Joanna Kurska zasłużyła na tę internetową orkę ze strony hejterów? Wszak udostępniła jedynie niewinne zdjęcie z gór, które - jak widać - zakuło w oczy tych, którzy najprawdopodobniej nie mogą pozwolić sobie na takie wojaże.
Artykuły polecane przez Goniec.pl: