Jens Stoltenberg zabrał głos ws. rakiety z Przewodowa. Pocisk ukraiński, ale winna jest Rosja
Szef NATO Jens Stoltenberg potwierdził międzynarodowe ustalenia dotyczące rakiety, która spadła we wsi Przewodów przy granicy z Ukrainą. Pocisk został najprawdopodobniej wystrzelony przez ukraińskie wojsko, a do Polski trafił przez przypadek. Niemniej odpowiedzialność za incydent została zrzucona na Rosję.
Jens Stoltenberg zabrał głos w związku z wybuchem rakiety na terenie kraju członkowskiego NATO. - Śledztwo trwa w zakresie tego incydentu - oświadczył dyplomatycznie szef NATO.
Ze słów Jensa Stoltenberga wyciągnąć można wniosek, iż opinia międzynarodowa niemal pewna jest, że rakieta pochodzenia rosyjskiego nie została wystrzelona przez wojsko Władimira Putina .
Szef NATO zabrał głos ws. rakiety z Przewodowa
- Zeszłej nocy rozmawiałem z prezydentem Dudą i Bidenem. Zgodziliśmy się, że musimy zachować spokój, czujność i bliską koordynację. NATO jest zjednoczone. Zawsze będziemy robić to, co konieczne, aby bronić naszych sojuszników - mówił Jens Stoltenberg.
Szef NATO jasno podkreślał, kto jest odpowiedzialny za wybuch i śmierć dwóch obywateli Polski. - To nie jest wina Ukrainy - stwierdził jednoznacznie podczas konferencji prasowej Jens Stoltenberg.
- Rosja ponosi ostateczną odpowiedzialność, ponieważ nadal prowadzi nielegalną wojnę przeciwko Ukrainie - oświadczył szef NATO. Eksperci Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego dokładnie badają sprawę.
Rakieta była ukraińska
Jens Stoltenberg podkreślił, że politycy NATO pozostają w ciągłym kontakcie i nieprzerwanie trwa kluczowa transmisja danych dotyczących wydarzeń ze wsi Przewodów.
- Nasi dowódcy wojskowi przekazali nam raport, a polski ambasador dane dot. trwającego śledztwa. Wczorajszy wybuch miał miejsce w czasie masywnego ataku rosyjskiego za pomocą rakiet na terytorium Ukrainy - wyjaśniał szef NATO.
W podobnych słowach wypowiedział się także Andrzej Duda po spotkaniu w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Prezydent RP podkreślił, że rakieta pochodzenia rosyjskiego trafiła na teren Polski przez przypadek w czasie akcji obrony przed pociskami wystrzeliwanymi przez wojsko Władimira Putina .
Chociaż Rosja obciążona została przez NATO odpowiedzialnością za zdarzenie w powiecie hrubieszowskim, to Jens Stoltenberg wyjaśniał, że nie jest to punkt zapalany międzynarodowego konfliktu zbrojnego.
- Nie mamy żadnych wskazówek, że był to wynik przemyślanego ataku. Nie mamy również żadnych wskazówek, że Rosja przygotowuje ofensywne działania wojskowe przeciwko NATO - usłyszeliśmy podczas specjalnej konferencji.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Powrócisz do żywych w moment. Genialny sposób na pozbycie się bólu gardła
-
Tragedia w Przewodowie. Wójt podjął decyzję, ogłosi żałobę po tragicznej śmierci dwóch mieszkańców
Źródło: goniec.pl