Jarosław Jakimowicz skrytykował Ralpha Kaminskiego. Nie przebierał w słowach
Jarosław Jakimowicz jakiś czas temu stracił posadę w TVP. Ostatnio znowu uderzył w Ralpha Kaminskiego i tym razem również nie przebierał w słowach. Skrytykował jego fanów a także wspomniał o innym znanym wokaliście i porównał go do Kaminskiego.
Jakimowicz o Ralphie Kaminskim
Jarosław Jakimowicz stracił pracę w TVP w lipcu tego roku. Stacja postanowiła zakończyć z nim współpracę przez napływające skargi od kolegów i koleżanek po fachu. Teraz często zdarza mu się komentować różne sprawy w mediach społecznościowych. Ostatnio obraził Ralpha Kaminskiego i jego fanów.
- Dla mnie to choroba psychiczna, zaburzenia osobowości. Ktoś zapyta: ktoś go słucha? W produkowaniu odbiorców tego dewianta prym wiedzie #tvn, produkując młodych ludzi pozbawionych mózgu. Mają coś tam w głowie w zamian, galaretę - napisał. Jak się okazuje, na tym się nie skończyło.
W "M jak Miłość" oszukali widzów? Fani nie mają wątpliwości, doszło do podmiankiJarosław Jakimowicz znowu uderza w Kaminskiego
Teraz Jarosław Jakimowicz postanowił znowu uderzyć w Ralpha i jego fanów. Były pracownik TVP powtórzył swoje poprzednie słowa i ponownie wspomniał o “galarecie”. - Żeby uważać, że to jest dobra muzyka, coś odkrywczego, innego, to trzeba mieć galaretę, a nie mózg. Trzeba nie znać się na muzyce, trzeba nie znać wykonawców lat 70., których oryginalność była prawdziwa. A to są zwykłe popłuczyny. Muzycznie ktoś, kto kiedyś słuchał electro pop, bądź muzyki elektronicznej, to nawet nie będzie chciał tego słuchać jednej minuty. Dźwięki electro pop tidem z Casio też już były tysiąc razy - żalił się.
Jakimowicz obraził fanów Ralpha. Porównał go też do innego artysty
W dalszej części wypowiedzi wspomniał, że fani Ralpha Kaminskiego są “ułomni”. Napisał także o innym znanym polskim piosenkarzu. Porównał Ralpha do Dawida Podsiadło, którego twórczością z kolei się zachwycał.
- W ostatni weekend na stadionie PGE miał koncert Dawid Podsiadło. To nie moja muza, ale chłopaki tak dawali czadu, że w domu słyszałem i przez moment pomyślałem, że warto byłoby to na żywo zobaczyć. Bo to, co robi Podsiadło, to muzyka. Dlatego warto, mimo że słucham czegoś innego - napisał Jakimowicz.