Jan Frycz zostawił rodzinę dla innej kobiety. Jego córka długo nie potrafiła tego wybaczyć. Postanowiła zrobić mu na złość
Ojciec Olgi Frycz, gdy ona miała zaledwie 9 lat, odszedł od rodziny do innej kobiety. Przez długi czas aktorka nie miała z nim kontaktu. Jeszcze jakiś czas temu Olga mówiła, że z Janem łączy ją tylko wspólny… kształt paznokci. Jednak jak się okazuje, sporo się od tamtego czasu zmieniło. Jakie relacje z tatą ma dzisiaj?
Jan Frycz zostawił rodzinę i odszedł do innej kobiety
Kiedy Olga Frycz miała zaledwie 9 lat, jej ojciec odszedł od rodziny do innej kobiety. Mimo rozwodu, Jan Frycz walczył o prawo do opieki nad dziećmi i chciał w sądzie udowodnić, że matka nie jest w stanie utrzymywać swoich pociech. Było im niezwykle ciężko, ale relacje jej i dzieci były bardzo silne. - Chodziliśmy w tych samych ciuchach: brat po siostrze, siostra po bracie. - mówiła aktorka. Olga Frycz zdradziła, że miała żal do ojca o to, że w ogóle ich nie odwiedzał. Po rozwodzie rodziców, nie widziała go aż 8 lat.
Na co zmarł Andrzej Precigs? Aktorka "M jak miłość" ujawniła bolesną prawdęJan i Olga próbowali odnowić więź
Olga i Jan spotkali się po latach przypadkiem. Ojciec przyłapał ją, gdy była na wagarach i zapytał dlaczego nie jest w szkole. - Podejmowaliśmy próby odbudowania więzi, ale zwykle te spotkania źle się kończyły. - wspominała Olga Frycz. Jan Frycz bardzo nie chciał, żeby jego córka została aktorką. Za niepowodzenie w egzaminach do szkoły aktorskiej, Olga obwiniała właśnie swojego ojca.
Wiem, że coś komuś szepnął i nie dostałam się do szkoły, o której marzyłam od lat. Nie chciał, żebym została aktorką, mówił, że dla kobiety to jest zawód podobny do prostytucji. “To czekanie, czy ktoś cię zechce, negocjowanie stawki. Nie ma w tym piękna.” - wyznała po latach w “Twoim Stylu”. Przyznała też, że aktorką chciała zostać przez złość na ojca.
Pojednanie po latach
Jan Frycz wielokrotnie próbował pojednać się z córką, ale ona nie reagowała. Zmieniło się to dopiero wtedy, kiedy urodziła córkę. - Spotkaliśmy się po latach. Ja już dorosła, on coraz starszy. To było fajne, bo od razu wytworzyła się między nami relacja partnerska. - wyjawiła jakiś czas temu
Teraz Jan i Olga dbają o to, by odbudować swoją relację. Frycz jest świetnym dziadkiem i bardzo wspiera córkę w samotnym macierzyństwie. - Pewnych rzeczy nie da się już naprawić, bo dzieciństwo bez ojca rzutuje na przyszłość i na późniejsze wybory. Ale jedyne, co możemy teraz zrobić, to budować dobre relacje. - wyznała Olga
Źródło: Twoj Styl