Jakie wykształcenie ma Radosław Liszewski? Gwiazdor disco polo "z nauką był na bakier"
Często, żeby śpiewać disco polo, nie trzeba mieć wykształcenia ukierunkowanego w stronę muzyki. Wystarczy rytmiczna melodia i interesujący głos, by porwać tłumy do zabawy. Mimo to warto mieć inne kwalifikacje, na wypadek tego, gdyby jednak ta kariera muzyka się zakończyła. A jakie wykształcenie ma Radosław Liszewski, lider zespołu Weekend?
Muzyka nie zawsze łączy się z wykształceniem
Zazwyczaj, żeby zrobić karierę muzyczną, wystarczy dobry, melodyjny głos, a wykształcenie wówczas jest sprawą drugorzędną. Wiele gwiazd z naszej rodzimej sceny estradowej nie ma ukończonych studiów, niektórzy nie mają nawet matury, mimo to robią niebywałą karierę, a na ich występy przychodzą tłumy.
O tym, jak ważne jest wykształcenie, wie sam król disco polo - Zenek Martyniuk. Lider zespołu Akcent, pomimo tego, że wciąż jest aktywny na scenie, a karierę rozpoczynał jako młody mężczyzna, zadbał o swoją edukację. Muzyk jest absolwentem Studium Ekonomicznego w Bielsku Białej.
Jakie wykształcenie ma Radosław Liszewski?
Radosław Liszewski fanom muzyki disco polo jest znany już od wielu lat. O wokaliście ponownie zrobiło się głośno dzięki piosence “Ona tańczy dla mnie”, która swego czasu była hitem. Zanim jednak poświęcił się muzyce, imał się wielu prac. Był taksówkarzem, murarzem, kelnerem czy pracownikiem rozlewni alkoholi. A co z jego edukacją? Zapewne będziecie zaskoczeni.
Jakie wykształcenie ma Radosław Liszewski?
Wykształcenie Radosława Liszewskiego nie jest tajemnicą, a informowała o tym “Rewia” już w 2013 roku. To właśnie na jej łamach ukazał się artykuł dotyczący edukacji lidera Weekend. Okazało się wówczas, że muzyk miał zrezygnować z ukończenia szkoły średniej, nie podszedł także do matury.
- Uczniem był raczej słabym, szkoły średniej nie ukończył - informowała wówczas “Rewia”.
Na łamach wyżej wymienionego magazynu, Radosław Liszewski stwierdził, że z nauką był na bakier, jednak miał swój talent - śpiew, który pomógł mu się utrzymać i wynieść go na szczyt disco polowej sceny.
- Co tu dużo gadać, zmieniałem szkoły, z nauką zawsze byłem na bakier. Ale za to pięknie śpiewałem i dzięki temu szybko zacząłem zarabiać pieniądze - wyjawił wówczas muzyk.
