Paweł Sekmistrz 18.01.2022 15:08

Jacek Borkowski opowiedział o zmaganiach z koronawirusem. Nie dawano mu zbyt wielkich szans

Tricolors/East News

Odtwórca kultowej postaci Rafalskiego w "Klanie" obawiał się, że może nie wygrać z ciężkim schorzeniem. Okazało się jednak, że miał dużo szczęścia, a jego organizmowi udało się zwycięsko przejść przez chorobę.

Jacek Borkowski ciężko przeszedł zakażenie koronawirusem. Gdy zachorował, lekarze nie dawali mu zbyt dużych szans na przeżycie. Aktor z "Klanu" opowiedział o tym, jak wyglądały jego zmagania z chorobą.

Jacek Borkowski był zakażony

Pandemia koronawirusa wciąż zbiera żniwo. W poniedziałek ogłoszono, że w kraju pojawiło się prawie 10,5 tys. nowych zakażonych, stale umierają kolejne osoby, którym nie udaje się wygrać z chorobą.

Wśród osób, które zachorowały pojawiają się również znani artyści i celebryci. Niestety, Covid-19 udowodnił, że w kwestii zdrowia nie ma wybrańców - wszystkich traktuje jednakowo.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Jedną z osób, które ciężko przechodziły zakażenie koronawirusem jest popularny, znany przede wszystkim z występów w "Klanie" aktor Jacek Borkowski. Artysta przyznał, że nie zdążył się zaszczepić przed tym, jak dopadła go choroba.

Gwiazdor trafił do szpitala, gdzie podpięto go do tlenu. Przyznał, że miał problemy nie tylko z oddychaniem, ale również z mową. W rozmowie z JastrząbPost zwierzył się, że lekarze nie dawali mu dużych szans na przeżycie.

Aktor o krok od śmierci

Po zakażeniu Jacek Borkowski trafił do szpitala w Wołominie. Lekarze nie mieli dla niego dobrych wieści. Jego szanse na wyjście z choroby obronną ręką oceniono zaledwie na 20 %.

- W tamtym roku przeszedłem COVID-19, który dopadł mnie dość mocno i można powiedzieć, że oceniano mnie w 20% na przeżycie - zdradził aktor - Więc to, co mówię, zawsze mną targa emocjonalnie - dodał.

Artysta przyznał, że udzielono mu profesjonalnej opieki medycznej, za co jest bardzo wdzięczny. Serdecznie pochwalił personel mówiąc, że może mu się ukłonić za to, jak się nim zaopiekowano.

Jacek Borkowski przyznał też, że przechodząc zakażenie zdecydował się na rzucenie palenia. W rozmowie z dziennikarką portalu żartował, że nie jest to dla niego jednak pozytywnym efektem choroby, bo bardzo lubił papierosy.