Izabela Janachowska wyjawiła prawdę o swoich kłopotach zdrowotnych. Wspomniała o testamencie
Izabela Janachowska jakiś czas temu trafiła do szpitala w bardzo poważnym stanie. Choć gwiazda czuje się już dobrze, to nie ukrywa, że był to dla niej ciężki czas w życiu. W jednym z ostatnich wywiadów wróciła do niego wspomnieniami i zdradziła, czy myślała o spisaniu testamentu.
Pobyt w szpitalu Janachowskiej
Gwiazda programu “Ślubne pogotowie Izabeli Janachowskiej” po prezentacji ramówki Polsatu trafiła pilnie do Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. Na swoim Instagramowym koncie poinformowała, że jej stan był bardzo poważny.
Celebrytka w rozmowie z “Pudelkiem” opowiedziała o tym ciężkim dla niej czasie. - Mam wprowadzone leczenie, które mam nadzieję - zadziała. To, co jest dla mnie teraz najważniejsze, to że nie mam skutków ubocznych leczenia, na które miałam zwracać uwagę. Pani doktor powiedziała, że mam funkcjonować normalnie - wyznała celebrytka
Wojciech Glanc miał niepokojącą dla Polaków wizję. "Boję się tej zimy"Izabela Janachowska wspomina trudny czas w jej życiu
Izabela Janachowska obecnie czuje się dobrze, ale w listopadzie 2023 roku musi udać się na kolejne badania diagnostyczne, które wykażą czy kuracja jest skuteczna. Jeżeli wyniki wskażą na to, że leczenie nie działa, gwiazda będzie musiała przejść zabieg. - Boję się. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie, bo to są naprawdę poważne zabiegi. Wszystko może pójść dobrze, ale coś może pójść nie tak. Wolałabym się z tym nie mierzyć - wyznała.
Zdradziła też, że gdyby w odpowiednim czasie nie udała się do specjalistów, byłoby nieciekawie. - Nie dopuściliśmy do tragedii, że udało mi się w odpowiednim momencie zareagować. Może zwróciłam uwagę na różne swoje objawy ze względu tego, że jestem genetycznie bardzo obciążona. Mam taki background genetyczny, bardzo mocny neurologiczny. Więc to też może sprawiło, że byłam bardziej czujna i uważna - powiedziała.
Izabela Janachowska o testamencie
Podczas wywiadu padło także odważne pytanie o testament. - Mój mąż już spisał w swoim życiu bardzo wiele testamentów, wielokrotnie były zmieniane, a ja nie mam. Nawet ostatnio o tym myślałam, […] przy mojej sytuacji zdrowotnej, w sumie to musiałabym nad tym przysiąść […] Wydaje mi się, że to jest po prostu słuszne i potrzebne - stwierdziła gwiazda.
Dodała jeszcze, że każdy bez względu na wiek powinien zabezpieczyć się testamentem. Wyjawiła też, że wie, na co przeznaczy część swojego majątku. - Wychodzę z założenia, że w życiu trzeba umieć się dzielić. Jeżeli za życia się dzielę, to na pewno jak już nie będę żyła, to będę jeszcze mniej potrzebowała, to będzie jeszcze więcej do dzielenia - zdradziła Janachowska. Oznajmiła, że planuje oddać pieniądze na cele charytatywne.
