Ivan Komarenko skrytykowany przez lekarza: “to jest zakpienie z ludzi, którzy zmarli”
Ivan Komarenko jest jednym z najgorliwszych przeciwników pandemii. Stał się głosem ruchu antyszczepionkowego, a w swoich publikacjach nakłania ludzi do łamania obostrzeń. Piosenkarz ewidentnie znalazł swoją niszę i chwilowy sposób na powrót do łask. W najnowszym singlu chwali się tym, że nie przestrzega zasad higieny i nie nosi maseczek. Jego słowom sprzeciwił się jeden z lekarzy, który zaprosił Komarenkę na oddział covidowy.
"Żyję mało higienicznie" to nowy utwór Iwana Komarenki. Piosenkarz znany jest ze swoich radykalnych poglądów i ostrego zdania na temat pandemii, którą uważa za wymyśloną.
Nie tylko Komarenko jest "gwiazdą", która sprzeciwia się pandemii i restrykcjom. Do niechlubnego grona należy także aktorka, Violetta Kołakowska, która zamiast szczepionki wstrzyknęła sobie jad żaby, a także Edyta Górniak, która w swoich przekazach twierdzi, że porozumiewa się z pozaziemskimi cywilizacjami.
Doktor Tomasz Karauda w programie "Newsroom" WP odniósł się do najnowszego utworu Komarenki. Według niego jest to wprost skandaliczne. Karauda uważa, że Komarenko kpi ze zmarłych i ich bliskich.
Komarenko nie lubi higieny i uważa, że szczepionki zabijają zdrowych ludzi
Sam tytuł nowego utworu Iwana Komarenki pozostawia wiele pytań. "Żyję mało higienicznie" nie brzmi dobrze, bez względu na to, czy zostało wydane w trakcie pandemii, czy nie. Jednak gdy przeczytamy tekst nowego dzieła antyszczepionkowego artysty, tytuł nie będzie jedyną szokującą rzeczą.
"Żyję mało higienicznie, twarz odkrywam przekomicznie. Nie używam rękawiczek, gdy pieniądze brudne liczę, wciąż nie mogę zachorować, nawet mnie nie boli głowa. Nawet mnie nie boli palec, wciąż się czuję doskonale" - słyszymy w refrenie utworu Komarenki.
Szczególnie zastanowić może fragment dotyczący "liczenia brudnych pieniędzy". Komarenko swoje utwory finansuje głównie z darowizn od prywatnych ludzi. Ciekawe co na ten temat powiedziałby urząd skarbowy.
"Skąd u licha ten strach wszędzie? Ludzie tracą wszystko w pędzie. Skąd u licha ten stan rzeczy? Wszystko to logice przeczy. Niby system tak dba o nas, służba zdrowia obrażona. Jak ktoś zdrowy jest jak byk, szczepią go i człowiek znikł" - wybrzmiewa dalsza część pieśni.
W tym fragmencie Komarenko wysuwa jeszcze dalej idące wnioski. Według artysty, służba zdrowia, która znajduje się na skraju załamania obraża się na zdrowych ludzi, którzy nie wymagają leczenia. Najgorsza jest jednak sugestia dotycząca szczepionek. Zgodnie ze słowami w utworze, szczepionki zabijają zdrowych ludzi. Co ciekawe, w tej samej zwrotce pada odniesienie do logiki…
Tymczasem komentarze pod teledyskiem są w większości pochwalne dla artysty. Tak jak wspomnieliśmy wyżej, Komarenko stał się głosem dla ruchu antyszczepionkowego w Polsce. Nic dziwnego więc, że wielu "uświadomionych" (jak to lubią siebie określać) przeciwników pandemii utożsamia się z tekstami Iwana.
"Iwan jak zwykle w punkt, czlowieki znikają..., dziękuję za cudowny przekaz” - czytamy w komentarzach pod teledyskiem.
"Iwan super! prosty tekst TOTRZE DO KARZDEGO! ZDRÓWKA i Siły życzę do walki o PRAWDĘ!” - czytamy w drugim komentarzu. Pisownie pozostawiliśmy zgodnie z oryginałem.
"Istnieje coś takiego, jak pierwotny grzech antygenowy" - pisze kolejny internauta.
"Wolę być brudasem, niż wyszczepem" - czytamy.
"To czy będę myć ręce, czy nie to moja sprawa!" - pojawia się jako argument w dyskusji.
Jeden z internautów zasugerował żeby Ivan Komarenko stworzył piosenkę z Edytą Górniak. To z pewnością byłby hit. Inną z teorii w komentarzach, która przekonuje zdecydowanie bardziej niż spiski o szczepionkach jest to, że Violetta Kołakowska i Ivan Komarenko to tak naprawdę ta sama osoba. Warto to rozważyć.
Lekarz odnosi się do tekstu “Żyję mało higienicznie”
W rozmowie z WP doktor Tomasz Krauda odniósł się do tekstu najnowszego utworu Iwana Komarenki. Mężczyzna nie krył oburzenia i zwrócił uwagę na szkodliwość takich osób:
- Zapraszam pana Iwana Komarenko na oddział COVID-19. Potrzebujemy ludzi do pracy - nawet do tego, żeby pomagać ludziom, podać wodę niektórym duszącym się. Zapraszam bez kombinezonów, bez zabezpieczeń. Sprawdźmy, jak bardzo odważny jesteś - powiedział doktor Krauda w programie WP.
- Bardzo łatwo jest tworzyć klipy muzyczne, w których można narzekać i zachęcać ludzi do nieszczepienia się. To jest w ramach wolności słowa, masz do tego prawo. Ale jeśli masz odwagę, chodź na oddział COVID-19 bez kombinezonu i będziesz pomagał tym cierpiącym ludziom. Zobaczymy, ile masz odwagi w sobie - dodał.
- To jest zakpienie ze śmierci wielu tych ludzi, którzy odchodzą i wobec których szczepionka jest ratunkiem. To jest zakpienie z ludzi, którzy zmarli, zanim jeszcze była dostępna szczepionka i nie mogliśmy im pomóc - podsumował doktor Tomasz Krauda.
Zachęcamy aby weryfikować wszystkie informacje z pomocą sprawdzonych źródeł.
