Iga Świątek w żałobie. Pożegnała ważną postać. Jeden gest znaczył więcej niż tysiąc słów
Iga Świątek jest jedną z najlepszych tenisistek świata i wielokrotnie mówiła o tym, że jest wielką fanką kultowego serialu "Przyjaciele". Gdy 29 października media obiegła smutna informacja o śmierci Matthew Perry'ego, jednej z największych gwiazd serialu, tenisistka zareagowała wymowną ikonką w mediach społecznościowych.
Polska tenisistka zareagowała na śmierć Matthew Perry'ego
Matthew Perry zmarł nagle w swoim domu w Los Angeles w wieku zaledwie 54 lat. Smutna wiadomość została podana do informacji publicznej 29 października 2023 roku, a miliony fanów kultowego serialu i aktora pogrążyły się w smutku. Od tamtej pory media społecznościowe zalewa fala wpisów i komentarzy dotyczących śmierci serialowego Chandlera Binga.
Na portalu "X", czyli dawnym Twitterze, była tenisistka Rennae Stubbs opublikowała fragment materiału, w którym Iga Świątek opowiada o swoim finale US Open z 2022 roku, w którym miała okazję grać przed Matthew Perrym
Niesłychane sceny pod domem Matthew Perry'ego. W głowie się nie mieści, co robią ludzieWłożyłam wiele energii, żeby nie widzieć ekranu, a gdy jedyny raz na niego spojrzałam, zobaczyłam Matthew Perry'ego […] Kocham "Przyjaciół", więc to tylko mogło mnie rozproszyć - wspominała rozbawiona Iga Świątek w materiale Netfliksa.
Iga świątek bardzo przeżyła śmierć lubianego aktora
Pod materiałem opublikowanym przez Rennae Stubbs, niedługo po ogłoszeniu tragicznych wieści na temat Matthew Perry'ego, Iga Świątek opublikowała smutną minkę, jasno wskazującą, że bardzo przeżywa śmierć aktora, który grał jedną z głównych ról w jej ulubionym serialu.
Przypomnijmy, że 28 października gwiazdor serialu "Przyjaciele" został znaleziony martwy w swoim domu w Los Angeles. Kilka godzin przed śmiercią aktor miał przez dwie godziny grać w pickleballa, a po meczu skontaktował się ze swoim asystentem. To właśnie pracownik Matthew Perry'ego po przyjeździe do rezydencji aktora znalazł jego ciało w wannie z hydromasażem.
Matthew Perry był wielkim fanem tenisa
Matthew Perry był wielkim fanem tenisa, a w przeszłości wielokrotnie gościł na trybunach podczas prestiżowych turniejów. Niewiele osób wie, że w młodości był dobrze zapowiadającym się tenisistą. Uprawiał ten sport od dziecka, jeszcze zanim wyjechał z rodziną z Ottawy do Los Angeles.
Przyszła gwiazda "Przyjaciół" wygrywała turnieje juniorskie i świetnie sobie radził w krajowych rankingach w Kanadzie. W grze pojedynczej zajmował najwyżej siedemnastą pozycję, natomiast w grze podwójnej dotarł do trzeciego miejsca. Matthew Perry zrezygnował z gry w tenisa w wieku piętnastu lat, gdy okazało się, że konkurencja w stanach jest znacznie ostrzejsza.
Rezygnacja z tenisa nie była tak naprawdę decyzją, którą musiałem podjąć. Byłem bardzo dobrym tenisistą w Ottawie, w Kanadzie. W Los Angeles już nie szło mi tak bardzo, to było szaleństwo. Uznałem wtedy, że nie będę zarabiać na życie, grając w tenisa, więc zająłem się aktorstwem - wyznał Matthew Perry w 2012 roku w rozmowie z magazynem "Men's Health".