Iga Świątek nie mogła uwierzyć w pytanie dziennikarza. "Tak się nie robi"
Iga Świątek poniosła kolejną porażkę. Tym razem przegrała wraz z Łukaszem Kubotem w mikście. Para odpadła z olimpijskiego turnieju w Tokio, co oznacza koniec nadziei na medal dla polskich tenisistów. Podczas wywiadu młoda zawodniczka usłyszała niewygodne pytanie. Dziennikarz skrytykował sportowców. W jej obronie stanął bardziej doświadczony kolega z kortu.
Po raz kolejny Iga Świątek zeszła z placu boju pokonana. Polscy tenisiści okazali się słabsi od Rosjan – Jeleny Wiesniny oraz Asłana Karacjewa. Była to ostatnia szansa na medal dla Polski w tej dyscyplinie. Po porażce sportowców czekał niełatwy wywiad. Jedno z pytań wywołało emocje.
Podczas rozmowy z mediami Iga Świątek usłyszała niewygodne pytanie. Dziennikarz skrytykował postawę polskich tenisistów na olimpijskich turniejach, co nie spodobało się młodej zawodniczce. W jej obronie stanął Łukasz Kubot.
Koniec pierwszego turnieju olimpijskiego Igi Świątek
Gdy zakończył się mecz Igi Świątek i Łukasza Kubota, para sportowców pojawiła się na konferencji prasowej. Ćwierćfinał rozgrywany przeciwko Jelenie Wiesninie i Asłanowi Kracajewowi był ostatnim występem polskich tenisistów na turnieju olimpijskim w Tokio.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
W trakcie wywiadu jeden z dziennikarzy zasugerował słabą dyspozycję reprezentantów Polski nie tylko na tym turnieju, ale w całej historii Igrzysk Olimpijskich. Redaktor stwierdził, że tenisiści zazwyczaj wygrywają najwyżej jedno lub dwa spotkania. Chciał wiedzieć, „na czym polega nasza klątwa igrzysk w tenisie”.
– Ale dlaczego uważa pan, że nie ugraliśmy nic sensownego? – odpowiedziała szybko Iga Świątek.
– Jeśli ktoś śledzi tenis, to wie, że czasami wyniki są wbrew temu, co mówi ranking. Zawody olimpijskie są specyficzne, potrzeba na nich większego doświadczenia – dodała.
– Czasami trudniej jest na nich zaprezentować formę z turniejów WTA. Zdarza się, że po medale sięgają zawodniczki do nich nietypowane – wytłumaczyła.
Łukasz Kubot stanął w obronie Igi Świątek
Widząc, że w wypowiedzi Igi Świątek pojawia się coraz więcej, Łukasz Kubot postanowił stanąć w obronie mniej doświadczonej koleżanki z kortu. Zaapelował, by dziennikarze nie atakowali młodej zawodniczki, która dopiero zaczyna swoją przygodę z turniejami olimpijskimi.
Łukasz Kubot zaznaczył, że Iga Świątek po raz pierwszy występowała na Igrzyskach Olimpijskich. Zauważył również, że w Polsce jest wielu utalentowanych zawodników. Oprócz tego zwrócił uwagę na zmęczenie, które również mogło mieć wpływ na występy Polaków w Tokio.
– Proszę nie atakować Igi. Tak się nie robi. To jej pierwsze igrzyska. Odpowiedź na pana pytanie dostaniemy na kolejnych igrzyskach. Mamy młodych obiecujących zawodników. Trzeba też pamiętać, że Hubert Hurkacz wrócił z Wimbledonu, gdzie doszedł do półfinału. Na igrzyska poleciał parę dni po tym. Nie jestem w stanie odpowiedzieć panu na zadane pytanie – powiedział tenisista.
20-letnia Warszawianka przyznała, że rosyjska para była w bardzo dobrej formie i zagrała lepszy mecz. Potwierdził to także Łukasz Kubot, który stwierdził, że w decydujących momentach Jelena Wiesnina oraz Asłan Karacjew podejmowali trafniejsze decyzje i byli skuteczniejsi.
Tokio 2020. Iga Świątek i Łukasz Kubot po odpadnięciu z igrzysk. "Trudno teraz o trzeźwą ocenę"https://t.co/f8R2mLy1Gu
— Iga Świątek Fans Page (@IgaSwiatekNews) July 29, 2021
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Burze uderzyły po raz kolejny. Wiemy, gdzie aktualnie jest fatalna sytuacja
Tragedia nad Bałtykiem. Służby były bezsilne, nie żyją ojciec i syn
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Wprost, TVP Sport