Ida Nowakowska poucza kobiety w sprawie ślubu. To sądzi o narzeczeństwie
Ida Nowakowska od 9 lat tworzy małżeństwo z Jackiem Herndonem. Odniosła się do tzw. rzymskich związków i życia bez ślubu. Jej zdaniem to złe dla kobiety i prowokacyjne dla mężczyzny.
Ida Nowakowska podbijała sceny jeszcze przed dołączeniem do TVP
Ida Nowakowska, przed podjęciem pracy jako prezenterka w TVP, wzięła udział w pierwszej edycji programu “You Can Dance – Po prostu tańcz”. Występowała na deskach teatrów muzycznych, “Romy” i Studia Buffo, a także za granicą w Metropolitan Opera i Lincoln Center.
Tancerka od dziecka ma podwójne obywatelstwo, polskie i USA. To otworzyło jej wiele ścieżek rozwoju, bo poza ukończeniem szkoły baletowej w Warszawie, nota bene z wyróżnieniem najlepszej absolwentki, mogła bez przeszkód studiować w Stanach Zjednoczonych. Skończyła kierunek aktorstwa na Wydziale Teatru, Filmu i Telewizji na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles, gdzie poznała swojego męża, z którym teraz wspólnie wychowują syna, Maksymiliana.
Ida Nowakowska o małżeństwie. "Mężczyzna może odejść w każdej chwili"
Ida Nowakowska otwarcie deklaruje , że jest praktykującą katoliczką. Z tego powodu ślub jest dla niej ważną formalnością, choć nie narzuca nikomu swoich poglądów. W wywiadzie z serwisem Jastrząb Post wyznała, co sądzi o odwlekaniu wejścia w małżeństwo i jakie ma to konsekwencje.
My nigdy o tym nie rozmawialiśmy. O ślubie również, do momentu, kiedy Jack mi się oświadczył. Ale Jack mi mówił, że pamięta, jak ja powiedziałam którejś koleżance, że nie powinno się być z chłopakiem w parze dłużej niż rok. I potem jak już jesteś narzeczeństwem, to też nie dłużej niż rok. Bo to też jest zawsze złe dla kobiety. Mężczyzna może odejść w każdej chwili, może mieć dziecko w każdej chwili, może założyć nową rodzinę. Niestety odpowiedzialność mężczyzn jest teraz zupełnie inaczej odbierana.
Gdyby nie ślub, Ida Nowakowska już dawno mogłaby rozstać się ze swoim partnerem
Poza ciekawą opinią Ida Nowakowska podzieliła się przemyśleniami na temat własnego małżeństwa . W gorszych momentach pomaga jej ono przypomnieć, dlaczego zdecydowała się być z Jackiem i czym jest ich miłość. Sakrament spoił ich i umocnił, co nie dokonałoby się bez jego pomocy.
Z perspektywy czasu mogą powiedzieć, że gdybyśmy nie wzięli ślubu, to myślę, że wielokrotnie by to się rozpadało. Nie wiem, czy byśmy byli jeszcze parą i czy bylibyśmy razem, bo były takie momenty, które były trudne – podsumowała Ida Nowakowska.