Gwiazda "M jak miłość" zniknęła u szczytu sławy. Wyjątkowo przykry powód
Laura Samojłowicz lata temu była gwiazdą polskich seriali. Zdolna aktorka nagle zniknęła z show-biznesu i ślad po niej zaginął. Do zawieszenia jej kariery przyczyniły się między innymi portale plotkarskie.
Laura Samojłowicz zawiesiła karierę aktorską
Laura Samojłowicz była niegdyś jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorek. Widzowie doskonale znali ją z popularnych polskich telenoweli. Swoją karierę rozpoczęła wcielając się w postać Majki Chojnackiej w serialu "M jak miłość". Wkrótce otrzymała również główną rolę w "Hotelu 52".
Zdolnej aktorce nie brakowało fanów a jej kariera aktorska z dnia na dzień nabierała tempa. Laura Samojłowicz nagle zniknęła jednak z show-biznesu. O powodach, dla których zrezygnowała z pracy aktorki opowiedziała w rozmowie z Beatą Tadlą.
Kłopoty aktorki rozpoczęły się od plotek związanych z jej pracą na planie serialu "Hotel 52". Ekipa miała wówczas narzekać na pracę z Samojłowicz. Mówiono również o konflikcie gwiazdy z reżyserem serialu Radosławem Piwowarskim.
- Szanuję swoją pracę, zawsze daję z siebie wszystko, nie spóźniam się na plan, a nagle czytam w gazetach, że coś olewam czy nie wykonuję swoich obowiązków. To wszystko było takie przykre — mówiła Laura Samojłowicz w rozmowie z Plejadą.
Widzowie coraz rzadziej mieli okazję widywać ją w serialu. Sytuację pogorszyła afera z udziałem aktorki. Gwiazda oskarżyła reżysera "Hotelu 52" o pracę pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykluczyło te przypuszczenia a Samojłowicz wkrótce zniknęła z show-biznesu.
Niedługo po powrocie do zawodu Laura Samojłowicz udzieliła wywiadu Beacie Tadli. Aktorka opowiedziała o konflikcie z reżyserem serialu. Wyznała, że Piwowarski zobowiązał ją do zapłacenia kary w wysokości 40 tysięcy złotych.
- Nie zapłaciłam żadnej kary. To pana reżysera zwolniono z pracy, a ja dostałam propozycję podwyżki i zagrania w kolejnym sezonie serialu "Hotel 52" - sprostowała.
Sajmołowicz miała pewne podejrzenia co do osoby, która rozkręciła całą aferę. Według niej to ekspertka od PR-u jest winna całej sytuacji. Kiedy aktorka odmówiła promowania serialu poprzez udzielanie wywiadów na temat życia osobistego, ta miała odpowiedzieć jej: "Tak? To zobaczysz". Następnego dnia media huczały o rzekomych problemach na planie serialu.
- Zaczęto pisać nieprawdziwe informacje na mój temat, które bardzo mnie bolały wtedy. Myślę, że przyszedł taki moment, w którym nie boję się mówić, chociaż nie jest to łatwe [...] Milczałam przez lata, bo nie było to powszechne, żeby ludzie się bronili... - mówiła w rozmowie z Beatą Tadlą.
Co dziś robi Laura Samojłowicz?
Po zawieszeniu kariery aktorskiej Laura Samojłowicz wyjechała z kraju. Mieszkała między innymi w Niemczech, Estonii oraz Tajlandii.
- Tam nikt nie patrzył na mnie przez pryzmat gwiazdy. To muzyka często ratowała mi życie, nawet dając mi wsparcie finansowe. W jednym z 5-gwiazdkowych hoteli zatrudniono mnie jako wokalistkę, więc śpiewałam z widokiem na ocean — opowiadała w wywiadzie dla Onetu.
Po dwóch latach kobieta wróciła do kraju i została wykładowczynią w szkole aktorskiej Romy Gąsiorowskiej "aktoRstudio". Ponownie zaczęła również pracę jako aktorka. Na początku zagrała epizodyczną rolę w kryminalnej produkcji "Ślad", a następnie otrzymała angaż "Gliniarzach". Po latach wróciła również do serialu "M jak miłość" jako Majka Chojnacka.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Policjant na służbie odebrał telefon. Po chwili rzucił słuchawką i wybiegł
"Kuchenne rewolucje" zniszczyły jej życie. Ujawniła prawdę o programie
Czas tylko do jutra. Klienci szturmują Biedronki, tego jeszcze nie było
Źródło: Plejada, Onet