Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Gwiazda "Kogla-mogla" znaleziona martwa w pokoju hotelowym. Fani nie mogli uwierzyć
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 25.12.2022 22:57

Gwiazda "Kogla-mogla" znaleziona martwa w pokoju hotelowym. Fani nie mogli uwierzyć

kadr z filmu kogiel mogiel - grażyna błęcka-kolska, dariusz siatkowski
Foto: kadr z filmu Kogiel-mogiel, Studio Filmowe Oko, 1988

Dariusz Siatkowski był znany szerokiej publiczności z roli męża Kasi Solskiej w dwóch częściach filmu "Kogiel-mogiel". Nie wszyscy jednak wiedzą, że jego życie zakończyło się tragicznie w 2008 roku. Wróćmy pamięcią do tych czasów i nieco obszerniej opiszmy okoliczności jego tajemniczej śmierci. Teorii spiskowych na ten temat nie brakuje.

Dariusz Siatkowski zmarł 14 lat temu. Kulisy jego dramatycznej śmierci

Dariusz Siatkowski zagrał role życia, czyli Pawła Zawadę w "Koglu-moglu". Po sukcesie produkcji mógł liczyć na wiele propozycji zawodowych, jednak swój dorobek mógł wzbogacać jedynie do 2008 roku, grając raczej drugoplanowe postacie.

Właśnie wtedy, 14 lat temu (a dokładniej 11 października) zmarł, co odbiło się szerokim echem w show-biznesie. Zdziwienia nie kryli także jego najbliżsi.

To nie dziwi, zważywszy na to, że okoliczności pozostawiły wiele niedopowiedzeń. Wiadomo na pewno, że ciało Siatkowskiego znaleziono w pokoju hotelowym. Uchodził za osobę pełną chęci do życia, więc to odejście wciąż generuje wiele teorii spiskowych.

Jedną z nich jest teoria, jakoby filmowy Paweł Zawada zebrał żniwo uzależnienia od substancji odurzających, w tym alkoholu i narkotyków. Mówiło się także, że bezpośrednią przyczyną jego zgonu było przedawkowanie leków na zapalenie górnych dróg oddechowych. Aktor już jakiś czas wcześniej narzekał w rozmowach z kolegami z branży, że boryka się z podobnymi dolegliwościami.

- Odszedł niespodziewanie w wieku 48 lat, w wieku najlepszym i dla aktora, i dla mężczyzny. Ciągle mamy w pamięci jego wyraziste role. Docenialiśmy je pospołu z publicznością i krytykami. Aktorzy o warunkach, jakimi był obdarzony, nie rodzą się na kamieniu. Zostawił po sobie w teatrze puste miejsce. I choć czas płynie dalej, a życie nie znosi pustki, niełatwo będzie Go zastąpić – "Viva" cytuje wzruszającą wypowiedź dyrektora Teatru im. Jaracza w Łodzi, który pożegnał aktora w imieniu całej obsady placówki.

Ciało Dariusza Siatkowskiego złożono na cmentarzu w jego rodzinnym mieście, Koszalinie przy ulicy. Gnieźnieńskiej. Do dziś nie ma oficjalnego potwierdzenia, jakie są prawdziwe powody jego śmierci Szanse na to, że je poznamy, gasną z roku na rok.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Tagi: