Gdy Gabriel Seweryn usłyszał druzgocącą diagnozę, mógł liczyć na wsparcie. Do sieci trafiło nagranie z wizyty u lekarza
Niespodziewana śmierć Gabriela Seweryna wstrząsnęła całą Polską, a z każdym dzień odkrywamy nowe fakty, które rodzą więcej pytań niż odpowiedzi. Gwiazdor "Królowych życia" zmarł w wieku 56 lat, a zaledwie kilka godzin przed śmiercią opublikował nagranie, które było jego ostatnim wołaniem o pomoc. Okazuje się, że już wcześniej miał problemy ze zdrowiem.
Gabriel Seweryn zmarł nagle. Już wcześniej miał problemy ze zdrowiem
Gabriel Seweryn popularność zdobył za sprawą programu "Królowe życia", w którym towarzyszył mu partner - Rafał Grabias. Panowie poznali się w 2002 roku, gdy ten drugi miał zaledwie 19 lat i spędzili ze sobą niemal dwie dekady choć dzieliło ich aż 16 lat różnicy wieku.
Głogowski projektant cieszył się sporą grupą fanów, którym relacjonował swoje życie za pośrednictwem mediów społecznościowych. Niestety, nikt nie spodziewał się, że nagranie, które opublikował 28 listopada, było jego ostatnim wołaniem o pomoc. Mężczyzna zmarł zaledwie kilka godzin później, a jego śmierć do dziś budzi ogromne kontrowersje.
Choć w ostatnich latach Gabriel Seweryn związany był z Kamilem Bielą, to popularność zdobył u boku długoletniego partnera, Rafała Grabiasa. Pomimo tego, że ich związek od dawna należał już do przeszłości, to wiele osób nie ma wątpliwości, że połączyła ich prawdziwa miłość.
Do sieci trafiło nagranie z wizyty Gabriela Seweryna u lekarza
Gabriel Seweryn zmarł nagle, w tajemniczych okolicznościach i do tej pory nie poznaliśmy przyczyn jego śmierci, to niewiele osób wie, że mężczyzna od dawna miał problemy zdrowotne. Kamery "Królowych życia" towarzyszyły mu nawet podczas jednej z wielu wizyt u specjalisty, który przekazał mu przykre wieści.
Choć nie wiemy, co dokładnie wykryto u głogowskiego projektanta, z nagrania wywnioskować można, że lekarz dostrzegł jakieś niepokojące zmiany w mózgu celebryty. Podczas rozmowy z doktorem Gabrielowi Sewerynowi towarzyszył ówczesny partner - Rafał Grabias.
W komentarzach pod fragmentem odcinka, który udostępniony został w serwisie TikTok, internauci byli jednogłośni - nikt, tak jak Rafał Grabias, nie wspierał głogowskiego projektanta w krótkich chwilach.
Szczególne wrażenie robią słowa Gabriela Seweryna, które z czasem okazały się znamienne:
Człowiek się stara całe życie i kurde przyjdzie taki czas, że się wszystko skończy [...] Jestem zdołowany, co to w ogóle będzie? Teraz jak nam się zaczęło wszystko fajnie w życiu układać po tylu latach i się wszystko spier... [...] Nie chciałbym umrzeć - słyszymy na nagraniu słowa zrozpaczonego celebryty.
Gabriel Seweryn mógł liczyć na wsparcie Rafała Grabiasa
Nie wiadomo, czy ówczesna diagnoza miała cokolwiek wspólnego z późniejszą śmiercią Gabriela Seweryna , ale nie ulega wątpliwości, że w tym trudnym czasie mógł liczyć na wsparcie ukochanego Rafała Grabiasa.
W komentarzach internauci nie mają wątpliwości, że tak właśnie powinna się zachować osoba, której ktoś bliski ma problemy ze zdrowiem. Niestety, jak wynika z medialnych doniesień, nowy partner głogowskiego projektanta nie wykazywał dla niego tyle zrozumienia.
Nagranie, o którym mowa, obejrzeć możecie poniżej: