Franciszek Pieczka zagrał w wyjątkowym filmie. Jego rola w "Ranczo" nie była ostatnią. Wkrótce premiera
Wspaniała wiadomość dla wszystkich fanów Franciszka Pieczki, który zmarł 23 września 2022 roku w wieku 94 lat. Jak dowiedział się portal "Super Express", udało się zebrać fundusze na ukończenie ostatniego filmu z udziałem wielkiego aktora. "Hańba" realizowana była przez ekipę młodych twórców z udziałem wnuczki Pieczki, 20-letniej Alicji.
Franciszek Pieczka był jednym z najwybitniejszych polskich aktorów
Po raz pierwszy na ekranie Franciszek Pieczka pojawił się w niewielkiej roli w "Pokoleniu" Andrzeja Wajdy, a niezwykły talent i kunszt aktorski szybko został dostrzeżony przez innych filmowców, którzy zaczęli obsadzać go w swoich filmach.
Aktor pojawiał się w obrazach najwybitniejszych twórców polskiego kina, a w swojej karierze zagrał w przeszło stu produkcjach. Największą popularność przyniosła mu rola sympatycznego Gustlika w popularnym serialu "Czterej pancerni i pies". Po wielu latach aktor stworzył kolejną ikoniczną rolę telewizyjną - Stacha Japycza z kultowej produkcji "Ranczo".
Pokazała, co dzieje się z masłem w Lidlu. Wielu klientów będzie nie będzie zadowolonychRola w "Ranczo: nie dla Franciszka Pieczki tą ostatnią. Wkrótce najnowszy film z jego udziałem
Nie da się ukryć, że Franciszek Pieczka był jednym z ulubionych polskich aktorów. Okazuje się, że rola Stacha Japycza nie była ostatnią, w jaką wcielił się wybitny artysta przed śmiercią. Ostatnią rolą Franciszka Pieczki była postać w filmie jego wnuczki "Hańba".
W listopadzie ubiegłego roku poinformowano, że potrzebne są środki na dokończenie obrazu. Teraz już wiemy, że pieniądze udało się zebrać i wkrótce widzowie zobaczą ostatnią rolę Franciszka Pieczki…
Franciszek Pieczka zagrał w filmie wnuczki
- Na ten moment nasza produkcja jest już w 100 proc. ukończona. Zostały nam tylko rozliczenia. Wysłaliśmy już film na krakowski festiwal filmowy i czekamy na informacje, czy się tam dostanie. Chcemy też wysyłać nasz film na festiwal polskich filmów w Chicago - powiedziała w rozmowie z "Super Expressem" wnuczka wybitnego artysty, Alicja Pieczka.
Jak podsumowano, obraz opowiada historię zakazanego prawnie związku, podważa wartość norm społecznych i moralnych. Ma być abstrakcyjną odpowiedzią na otaczającą nas rzeczywistość i reguły, które są narzucane społeczeństwu.
Źródło: Super Express