Franciszek Pieczka - dzieci opiekowały się nim do samego końca
Franciszek Pieczka - dzieci otaczały go opieką do samego końca. Aktor mógł liczyć na pomoc swoich latorośli w trudnych chwilach. Ile dzieci miał Franciszek Pieczka?
Franciszek Pieczka nie żyje
Franciszek Pieczka nie żyje - taką informację przekazały dzieci aktora 23 września 2022 roku. Wybitny aktor zmarł w wieku 94 lat.
- Panie Franciszku będziemy pamiętać nie tylko Pański wielki kunszt aktorski, ale także wspaniałe serce, empatię i ogromną dobroć - napisał o zmarłym Franciszku Pieczce dziennikarz i prezes RDC Tadeusz Deszkiewicz.
Franciszek Pieczka - dzieci
Franciszek Pieczka miał dwoje dzieci. W 1956 roku na świecie pojawiła się jego córka Ilona. Wówczas żona aktora przejęła obowiązki domowe, aby jej ukochany mąż mógł rozwijać karierę. Szesnaście lat później urodził się syn Piotr, który był wcześniakiem. Franciszek Pieczka nie ukrywał, że pojawienie się chłopca na świecie było prawdziwym cudem.
- Podczas odwiedzin zobaczyłem, że mój taki chudy jak pajączek leży z drugim noworodkiem, większym, silnym, bo dużo się dzieci wcześniej urodziło i leżały parami. Pomyślałem sobie: 'Ojojoj, jest źle'. Ale okazało się, że mój przeżył, a tamten nie. Takiego słabeusza Anioł Stróż ochronił, zaprotegował u Boga - mówił w rozmowie z "Gościem Niedzielnym"
Franciszek Pieczka - dzieci opiekowały się nim do samego końca
Dzieci Franciszka Pieczki otoczyły go opieką. Aktor zamieszkał z synem, Piotrem i jego rodziną, za co był mu ogromnie wdzięczny.
- Mam wielkie szczęście. Mieszkam u syna i mam swoje pokoje. Opiekuje się mną cudowna synowa, która jest pielęgniarką i bardzo dba o moje zdrowie i samopoczucie. A mój wnuk robi mi zakupy - mówił aktor w 2021 roku, kiedy na świecie szalała pandemia.
Franciszek Pieczka - żona
Żoną Franciszka Pieczki była Henryka. Historia ich związku to prawdziwe love story, o którym każdy może marzyć. Aktor poznał ukochaną zupełnym przypadkiem, o czym opowiedział w "Gościu Niedzielnym".
- Z kolegami adorowaliśmy wtedy Lidkę Korsakównę, która zagrała w "Przygodzie na Mariensztacie" i była słynna. Kiedy siedzieliśmy u niej, zgasło światło i poszedłem je naprawić. Przy skrzynce z korkami majstrowała moja przyszła małżonka. "Może koleżanka pozwoli sobie pomóc?" – zapytałem, ale nie pozwoliła. To była miłość od pierwszego wejrzenia, która trwała tyle lat.
Henryka zmarła w wieku 71 lat po długiej chorobie. Franciszek Pieczka nie ukrywał, że to on wolałby umrzeć pierwszy. W książce "Jak mieć w życiu frajdę" wyznał, że nie boi się śmierci, bo wierzy, że wtedy znów spotka się ze swoją ukochaną.
- Ja się śmierci nie boję. Ja swoje przeżyłem. Już nie mam jakichś aspiracji ani życiowych, ani osobistych, ani zawodowych. Tylko proszę Boga, żeby odejść w miarę spokojnie, bez boleści. No i żeby później spotkać się z małżonką. Tam, na górze. Może już przygotowała dla mnie jakie przyjęcie? To by było fantastyczne!
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Poruszony Andrzej Duda żegna Franciszka Pieczkę. "Pozostaje żywy i niezapomniany"
Franciszek Pieczka zmarł, zanim się urodził? Zadziwiająca wpadka w TVP
Źródło: Goniec.pl, cozatydzien.pl