Ewa Wachowicz pokazała chorą mamę. Niewielu wiedziało, co dla niej zrobiła

Ewa Wachowicz opublikowała zdjęcie ze schorowaną mamą

Ewa Wachowicz opublikowała w mediach społecznościowych rozczulające zdjęcie ze sędziwą swoją mamą, Wiesławą. Była Miss Polonia zabrała ją na spacer po krakowskim Rynku i postanowiła uwiecznić tę chwilę na fotografii. Na zdjęciu widzimy uśmiechniętą matkę z córką na tle Bazyliki Mariackiej.

Niewiele osób wie, ale sędziwa mama gwiazdy od dłuższego czasu ma problemy zdrowotne, które sprawiają, że nie jest w stanie samodzielnie o siebie zadbać. To właśnie dlatego sławna córka zdecydowała się ściągnąć ją do swojego domu i otoczyć troskliwą całodobową opieką. Gdy Ewa Wachowicz sama nie jest w stanie zająć się mamą, zleca to wykwalifikowanym pielęgniarkom, które nie odstępują jej na krok.

Osiem gwiazdek na grobie nauczycielki. Cmentarz reaguje, rodzina nie ustąpi Czytaj dalej

Miss Polonia 1992 zaimponowała fanom swoją troską o mamę

Ewa Wachowicz w 1996 roku wyszła za mąż za Przemysława Osuchowskiego, z którym ma córkę Aleksandrę, dziewczyna bez wahania odstąpiła babci swój pokój i w miarę możliwości pomaga w opiece nad nią.

Miss Polonia 1992 na najnowszym zdjęciu ujęła fanów swoim ciepłem i zaimponowała troską o ukochaną mamę, która podupadła na zdrowiu po śmierci swojego męża Józefa. Jak widzimy na opublikowanej w mediach społecznościowych fotografii, Ewa Wachowicz wraz z mamą Wiesławą postanowiła skorzystać ze słonecznej pogody i wybrały się na spacer i wspólnie zrobiły sobie fotkę przed Bazyliką Mariacką w Krakowie.

- Z mamunią, z Krakowa pozdrawiamy - napisała Ewa Wachowicz pod zdjęciem, a w komentarzach zaroiły się od życzeń zdrowia dla sędziwej mamy gwiazdy oraz słów szacunku dla byłej miss za troskliwą opiekę.

Pani Wiesława wymaga ciągłej opieki. Rodzina dba o nią najlepiej, jak potrafi

Na co choruje Wiesława Wachowicz? Celebrytka nie zdradziła szczegółów dotyczących problemów zdrowotnych seniorki, ale przyznała, że jej mama wymaga stałej opieki i nie jest w stanie w pełni samodzielnie funkcjonować.

- Póki rodzice byli razem, opiekowali się sobą wzajemnie [...] Gdy tata zmarł, zabrałam mamę do siebie, bo ona ze względu na problemy z pamięcią bieżącą nie może mieszkać sama. Wymaga opieki 24 godziny na dobę - wspominała gwiazda w rozmowie z "Vivą!".

- Oczywiście zmienił się układ w domu. Są opiekunki, dzięki którym mogę wyjść czy wyjechać. Moja córka pięknie się zachowała, bo oddała swój pokój babci - dodała Ewa Wachowicz, podkreślając rolę córki w opiece nad panią Wiesławą.

- Co wieczór, jak ją wykąpię, siadamy do modlitwy, a potem jak się kładzie spać, dziękuje. Mówi: "Boże, jak ja dziękuję, że ciebie mam i że się mną tak opiekujesz", a ja jej mówię, że to jest przecież naturalne, jak mogło być inaczej? Za każdym razem, jak wchodzę do pokoju, wita się ze mną, jakby mnie widziała pierwszy raz tego dnia - mówiła "Vivie!" Ewa Wachowicz.

Źródło: Viva!