Ewa Krawczyk nie wytrzymała. Bezlitośnie wykorzystali wizerunek Krzysztofa Krawczyka
Wizerunek Krzysztofa Krawczyka został użyty podczas manifestacji antyszczepionkowców w Poznaniu. Wdowa po muzyku jest oburzona wykorzystaniem pamięci swojego męża. Twierdzi, że piosenkarz był zwolennikiem szczepień.
Ewa Krawczyk diametralnie odrzuca tezę, by to szczepionka doprowadziła do śmierci jej męża. O odmiennej sytuacji przekonani byli jednak manifestanci, którzy brali udział w demonstracji w Poznaniu.
Antyszczepionkowcy z wizerunkiem Krawczyka
W Poznaniu odbyła się manifestacja przeciwników szczepień z organizacji Grupa Polskie Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepieniach „STOP NOP”. Demonstranci wyrażali swój głośny sprzeciw wobec wakcynacji.
Jeden z uczestników przyszedł na miejsce z zadziwiającym transparentem . Pojawiło się na nim zdjęcie Krzysztofa Krawczyka oraz treść sugerująca, że muzyk zmarł w wyniku zaszczepienia się na koronawirusa.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Piosenkarz odszedł tuż po świętach wielkanocnych ubiegłego roku, po powrocie ze szpitala. Wcześniej dokonał wakcynacji, jednak nie ma najmniejszego dowodu na to, że to właśnie ona doprowadziła do zgonu.
Antyszczepionkowcom fakty najwyraźniej nie przeszkadzały i postanowili wykorzystać zbieg okoliczności do swojej propagandy . Dowiedziawszy się o tym, wdowa po zmarłym muzyku wyraziła swoje oburzenie wobec zaistniałej sytuacji.
Krzysztof Krawczyk wrogiem antyszczepionkowców
- Krzysztof przez cały czas swojego życia był za wszelkimi nowoczesnymi doświadczeniami i osiągnięciami medycznymi, w tym za szczepionkami - ujawniła Ewa Krawczyk w rozmowie z "Super Expressem" - Wrogów szczepionek uważał za oszołomów i dzisiaj wykorzystywanie jego wizerunku w walce ze szczepionkami jest wyjątkowo podłe - dodała.
Jak stwierdziła, dolegliwości zdrowotne jej męża rozpoczęły się od wypadku , do którego doszło w 1988 r. Od tamtego czasu piosenkarz miał być pod stałą opieką lekarzy i najlepszych fachowców.
- Niesienie jego portretu na demonstracji antyszczepionkowców jest dla mnie przykre, żeby nie powiedzieć mocniej, porażające - orzekła wdowa po wokaliście.
Potwierdziła, że Krzysztof Krawczyk przyjął szczepienie na koronawirusa, ale teorie o tym, że to ono doprowadziło do jego zgonu, nie mają nic wspólnego z rzeczywistością . Jej zdaniem śmierć była konsekwencją dolegliwości, z którymi piosenkarz zmagał się od końca lat 80.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
"Wiadomości" TVP zaatakowały Krystynę Jandę. "Za granicą zdrowego rozsądku"
-
Na planie "Nasz nowy dom" doszło do awantury. Wściekła kobieta wygarnęła Katarzynie Dowbor
-
Córka Agaty Mróz opowiedziała o zachowaniu nauczycielki. Kobieta obraziła jej zmarłą mamę
Źródło: jastrzabpost.pl
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl