Ewa Błaszczyk przekazała smutne wieści o chorej córce. "Medycyna jest niewystarczająca"
Ewa Błaszczyk od wielu lat walczy o powrót swojej córki do sprawności. W jednym z ostatnich wywiadów zdradziła, w jakim stanie obecnie znajduje się Ola. Aktorka nie traci nadziei na odzyskanie zdrowia przez córkę.
Ewa Błaszczyk przeżyła rodzinną tragedię
Ewa Błaszczyk była niegdyś jedną z najpopularniejszych polskich aktorek. Karierę rozpoczęła w latach 80. od roli komunistki Zoi w serialu "Dom". Choć wykreowana przez artystkę postać przyniosła jej dużą rozpoznawalność, to występ w "Zmiennikach", ostatniej produkcji Stanisława Barei i jednym z kultowych seriali lat 80 otworzył jej drzwi do kariery.
Aktorka ponad dwadzieścia lat temu doświadczyła prawdziwej tragedii. W 2000 roku jej córka Ola zakrztusiła się tabletką i zapadła w śpiączkę, w której przebywa do dziś. Od tej pory aktorka dokłada wszelkich starań, by jej córka powróciła do zdrowia.
Ewa Błaszczyk założyła Fundację "Akogo?", a po kilkunastu latach otworzyła także Klinikę Budzik, która pomoga osobom znajdującym się w śpiączce.
Ewa Błaszczyk przekazała nowe informacje o stanie zdrowia córki
Ewa Błaszczyk wciąż nie traci nadziei, że Ola w końcu się wybudzi i powróci do zdrowia. W jednym z ostatnich wywiadów zdradziła, jak wygląda obecnie sytuacja jej córki.
- Ola leży i czeka. My ją utrzymujemy w jak najlepszym stanie, żeby mogła ewentualnie skorzystać, jeśli się pojawi coś nowego, bo medycyna, którą możemy dziś wykorzystać, jest niewystarczająca. Śledzimy świat medyczny tak uważnie, jak tylko się da. Mamy radę naukową "Budzika": są to Polacy, i mamy radę naukową fundacji: to już jest cały świat. Pandemia trochę te konferencje naukowe przerwała, ale teraz wrócimy do nich - wyznała Ewa Błaszczyk w rozmowie z "Wprost".
Ewa Błaszczyk nie może pogodzić się z dramatem córki
Aktorka nigdy nie pogodziła się z tragedią, która spotkała jej córkę. 67-latka chciałaby, by Ola prowadziła normalne życie. Ciągle ma nadzieję, że dzięki rozwojowi medycyny jej dziecko w końcu wróci do zdrowia.
- Ja nie jestem pogodzona z takim stanem, bo uważam, że to jest bez sensu. Ola powinna biegać, gadać i mieć chłopca jak Mania. Tylko co innego nadzieja, a co innego myślenie życzeniowe, stwarzanie fikcji - powiedziała w rozmowie z "Vivą!".
Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca: https://twitter.com/GoniecPL
Źródło: Wprost, Viva!