Ewa Błaszczyk pogrążona w żałobie. Zdobyła się na poruszające wyznanie
Ewa Błaszczyk jest pogrążona w żałobie. W okresie pomiędzy świętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem pożegnała bliską swemu sercu osobę. Zdradziła, że takich relacji, jaka ich łączyła, już nie ma.
Ewa Błaszczyk pogrążona w żałobie
Grudzień niestety obfituje w wyjątkowo ponure wieści. W ciągu miesiąca pożegnaliśmy wiele postaci związanych z polskim show-biznesem. Wśród artystów, którzy wówczas odeszli, znajdują się m.in. Zofia Merle, Izabella Cywińska czy Krzysztof Respondek. Niestety nie jest to koniec przykrych wieści.
Ewa Błaszczyk jest pogrążona w żałobie. 29 grudnia 2023 roku zmarła osoba, która zajmowała od lat miejsce w jej sercu. Wspomniała, że to właśnie z nim spotkała się na początku swojej drogi zawodowej i od tego czasu stał się dla niej bardzo ważny.
Baron zmienił się, gdy dowiedział się, że Sandra Kubicka jest w ciąży. Jej słowa wywołują łzyEwa Błaszczyk wspomina bliską sobie zmarłą osobę
Ewa Błaszczyk jest postacią niezwykle empatyczną i niemal do każdego podchodzi z przysłowiowym sercem na dłoni. Dlatego też śmierć bliskiej jej osoby wyraźnie ją zasmuciła. 29 grudnia 2023 roku zmarła znana postać polskiego show-biznesu - Leszek Wosiewicz. Był on utalentowanym reżyserem, z którym aktorkę połączyła wyraźna nić porozumienia. Nie ukrywała, że był bliski jej sercu i stanowił ważną rolę w jej życiu.
Z Leszkiem spotkałam się na samym początku mojej drogi zawodowej; był, tak po ludzku, ważną osobą w moim życiu - cytuje słowa aktorki "Polska Agencja Prasowa".
Mówiąc o zmarłym przed kilkoma dniami reżyserze, Ewa Błaszczyk zdradziła, że: “nitki raz nawiązane, pozostawały przez długie lata”. Dodała, że w obecnych czasach nie ma już tak silnych i trwałych relacji.
Kim był Leszek Wosiewicz?
Leszek Wosiewicz był niezwykle lubiany w świecie polskiego kina. Był utalentowanym reżyserem filmowym, telewizyjnym oraz teatralnym. Odnalazł się również w roli producenta, scenarzysty, a nawet wykładowcy w szkołach filmowych znajdujących się w Warszawie, Łodzi, a także Katowicach.
Był twórcą filmów fabularnych, m.in. “Kornblumenblau”, “Kroniki domowe”, “Rozdroże Cafe” czy “Klinika samotnych serc”. Zmarł 29 grudnia 2023 roku w wieku 76 lat.
Źródło: wnp.pl, PAP