Emilian Kamiński we wspomnieniach Andrzeja Precigsa. Kolega gwiazdora z "M jak miłość" żałuje jednej rzeczy
Andrzej Precigs i Emilian Kamiński współpracowali ze sobą na planie "M jak miłość". Po śmierci kolegi, odtwórca roli Zbyszka Filarskiego podzielił się wspomnieniami z nim związanymi. Wyznał, że mocno żałuje jednej rzeczy.
Andrzej Precigs tęskni za Emilianem Kamińskim
Niespodziewana śmierć Emiliana Kamińskiego pozostawiła we łzach miliony fanów polskiego kina i sceny. Choć wiadomym było, że twórca Teatru Kamienica od jakiegoś czasu chorował, nikt nie liczył się z tym, że odejdzie tak szybko.
Wstrząśnięci byli również miłośnicy "M jak miłość", gdzie aktor wcielał się w postać Wojciecha Marszałka. W rozmowie z "Faktem" o emocjach związanych z odejściem kolegi z planu opowiedział Andrzej Precigs.
- Cały czas byliśmy ze sobą na planie. Dla mnie to wciąż ogromny szok, że Emiliana już nie ma. Wciąż wydaje mi się, że on gdzieś wyjechał albo na chwilę się schował i zaraz do nas wróci - nie krył artysta.
Nieodbyta wyprawa aktorów
Andrzej Precigs wyznał też, że Emilian Kamiński był zapalonym wędkarzem. Często opowiadał o tym, jak zbawienny wpływ mają na niego wyprawy na wędkowanie, a także samo spożywanie ryb.
Aktor wyznał, że bardzo żałuje, że nigdy nie wybrał się z nim na wspólny połów. - Nie spotkaliśmy się na rybach, natomiast Emilian przywoził czasem na plan serialu ryby przyrządzone przez siebie i wtedy ich próbowałem. Zawsze były pyszne i to było widoczne, że łowił różne gatunki ryb, jak prawdziwy rybak opowiadał artysta.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Katarzyna Skrzynecka na "Wieczornym Spotkaniu" po pogrzebie Emiliana Kamińskiego. Piękne wspomnienia
Incydent na pogrzebie Emiliana Kamińskiego. Żałobnik zdewastował grób
Źródło: fakt.pl