Elżbieta Jaworowicz była przerażona historią życia senator Lidii Staroń

Elżbieta Jaworowicz nie kryła zdziwienia

Młoda kobieta doznała akcji zatrzymania serca na ponad pół godziny. Lekarzom udało się przywrócić funkcje życiowe, ale nie dawali pacjentce zbyt dużych szans na to, że kiedykolwiek powróci do pełnej sprawności. Dalsze życie malowało się w bardzo ciemnych barwach.

Samotna mama mogła na szczęście liczyć na pomoc ze strony bliskich jej osób, co sprawiło, że okres rekonwalescencji okazał się naprawdę pomocny. Kobieta wykazała się olbrzymią determinacją, dzięki czemu udało jej się wrócić do relatywnie normalnego funkcjonowania.

Lidia Staroń wyznała, że kilka lat temu była w takiej samej sytuacji, co bohaterka programu. Kandydatka Prawa i Sprawiedliwości na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich zdradziła, że przeszła rozległy udar, a lekarze nie dawali jej najmniejszych szans.

- Trzy lata temu miałam udar. Powiem tak... Sama pamiętam jak lekarze powiedzieli, że ze mnie już nic nie będzie - powiedziała polityczka.

Elżbieta Jaworowicz nie potrafiła ukryć zdziwienia niespodziewanym wyznaniem. Nie zastanawiając się nawet przez chwilę krzyknęła: „Żartuje pani!”. Lidia Staroń w odpowiedzi dodała, że medycy przekonali, że już nigdy nie będzie w stanie mówić.

Dziś Lidia Staroń ma się doskonale i odzyskała sprawność. Niemal nikt nie zdawał sobie sprawy z tego, że ma za sobą tak traumatyczne przeżycia. Diagnoza, którą usłyszała od lekarzy, z pewnością załamałaby nawet najsilniejszą osobę.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

• Każdy nucił jego hit. Nie żyje B.J. Thomas, przegrał walkę z nowotworem

• Górniak ze sceny zwróciła się do Ewy Krawczyk. Polały się łzy

• Zasłanianie ust i nosa co najmniej do końca wakacji? Adam Niedzielski zabrał głos

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: Super Express