Elżbieta Dmoch miała wypadek. Legendarna wokalistka "2 plus 1" trafiła do szpitala. Bliscy proszą o wsparcie
Elżbieta Dmoch przez wiele lat była prawdziwą gwiazdą polskiej sceny, a jej utwory do dziś są znane nawet młodszym słuchaczom. "Windą do nieba", "Wstawaj szkoda dnia" czy "Chodź, pomaluj mój świat" wciąż można usłyszeć w polskich rozgłośniach. Niestety gwiazda podupadła na zdrowiu, a niedawno uległa poważnemu wypadkowi.
Elżbieta Dmoch żyje w nędzy. Nie ma prądu, gazu, ani wody
Elżbieta Dmoch w latach 70. i pierwszej połowie lat 80. była jedną z największych gwiazd polskiej sceny muzycznej jako wokalistka zespołu "2 plus 1", który założyła ze swoim mężem, Januszem Krukiem.
Małżeństwo artystki rozpadło się w 1989, a w 1992 jej były mąż zmarł, przez co piosenkarka niemal całkowicie wycofała się z życia publicznego. Bez Janusza Kruka zespół "2 plus 1" przestał istnieć, choć pod koniec lat dziewięćdziesiątych próbowano go reaktywować.
Artystka od lat nie udziela się w mediach, ale co jakiś czas pojawiają się nowe informacje na jej temat. Według sąsiadki Elżbiety Dmoch wokalistka żyje w opłakanych warunkach, gdyż w domu nie ma ciepłej wody, ogrzewania i prądu. Nieoficjalnie też miała popaść w głęboką depresję po śmierci byłego męża. Całkiem niedawno członkom fanklubu zespołu "2 plus 1" udało się zorganizować spotkanie z artystką, która, jak poinformowali w mediach społecznościowych, miała się całkiem dobrze.
- W uprzejmej rozmowie nie zabrakło interesujących wspomnień i ciekawostek. Zapoznaliśmy Panią Elżbietę z działalnością fanklubu. Była pod wrażeniem materiałów tutaj zamieszczanych. Wspaniale było zobaczyć uśmiech na twarzy tej wspaniałej kobiety - czytamy na fan page'u fanów formacji.
Jakiś czas temu Elżbieta Dmoch przeszła zakażenie koronawirusem, a potem walczyła z ciężkim zapaleniem płuc, do których problemy z krążeniem. Niestety, okazuje się, że niedawno artystka znowu podupadła na zdrowiu. Jakby tego było mało, niedawno uległa wypadkowi, do którego doszło u niej w domu.
Elżbieta Dmoch miała wypadek. Bliscy proszą o pomoc
Jak informuje "Super Express", dzięki szybkiej reakcji sąsiadów artystka szybko trafiła do szpitala, gdzie lekarze przez kilkanaście dni usiłowali przywrócić ją do zdrowia.
- Nadal jest bardzo słaba, ale nie tracimy nadziei, że będzie lepiej. Najważniejsze jest to, że dała sobie pomóc. To prawdziwy przełom. Wcześniej po prostu odmawiała - relacjonował Tomasz Kopeć z Polskiej Fundacji Muzycznej w rozmowie z tabloidem.
- Ma teraz pomoc materialną, medyczną, wkrótce czekają ja wizyty u specjalistów i remont mieszkania, które trzeba dostosować do jej potrzeb - dodał na temat artystki.
Trudna sytuacja materialna i zdrowotna doprowadziła do tego, że o pomoc artystce proszą fani i przyjaciele. O wsparcie finansowe prosi również Polska Fundacja Muzyczna.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: Super Express