Elton John pożegnał się ze sceną. Trudno w to uwierzyć
W miniony weekend, po ponad pięćdziesięciu latach twórczości artystycznej, Elton John pożegnał się ze sceną. Artysta zakończył swoją karierę wzruszającymi słowami skierowanymi do publiczności. "Miałem najwspanialszą karierę, wprost nie do uwierzenia" – powiedział do fanów.
Elton John kończy karierę
Elton John zakończył swoją karierę muzyczną koncertem w Sztokholmie i zapowiedział, że teraz chce się skupić na swojej rodzinie. Artysta wspólnie ze swoim partnerem, Davidem Furnishem, wychowują dwóch synów – 12-letniego Zacharego i 10-letniego Elijaha.
Piosenkarz dał jednak odrobinę nadziei swoim fanom – nie będzie już wyruszał w trasy koncertowe, lecz pojedyncze występy mogą się jeszcze zdarzyć. Niewykluczone też, że powstaną nowe utwory.
Artysta podziękował swoim fanom
- 52 lata czystej radości i grania muzyki. Mam wielkie szczęście, że mogłem to robić. Ale nie siedziałbym tu, gdyby nie wy, moi fani. To wy kupowaliście moje single, płyty i kasety. I co najważniejsze, kupowaliście bilety na koncerty. Wiecie, jak bardzo kocham występować na żywo. Granie dla was było dla mnie siłą napędową. Byliście wspaniali, dziękuję – mówił wyraźnie wzruszony muzyk.
Piosenkarza pożegnali inni artyści
Gwiazdora żegnali nie tylko fani, ale również inni artyści. Chris Martin, lider zespołu Coldplay, przesłał dla Eltona Johna wzruszający materiał filmowy. - W imieniu wszystkich zespołów, artystów, które inspirowałeś i którym pomogłeś, chciałem powiedzieć tylko, że bardzo cię kochamy - powiedział w przesłanym nagraniu. Chris Martin podziękował także za wszystko, co Elton John zrobił dla AIDS Foundation, dla społeczności LGBTQ, dla świata mody i muzyki . "Eltonie! Będziemy za tobą bardzo tęsknić – dodał.
Ostatnia wielka trasa koncertowa Eltona Johna pobiła wszelkie rekordy – przekroczyła zysk 900 milionów dolarów i zapisała się trwale w historii światowej muzyki.