Eleni ma już dość ciągłych pytań o tragedię sprzed lat. Gwiazda pragnie spokoju
28 lat temu piosenkarka Eleni przeżyła ogromną tragedię, po której na długie lata zrezygnowała ze swojej kariery i usunęła się w cień. 20 stycznia 1994 roku 17-letnia córka gwiazdy została brutalnie zamordowana przez swojego byłego chłopaka. W niedawnym wywiadzie wokalistka przyznała, że ma już dość pytań o tę sprawę, które na nowo rozdrapują stare rany.
17-letnia Afrodyta zginęła z rąk swojego byłego chłopaka, Piotra G. Mężczyzna nie był w stanie pogodzić się z rozstaniem, więc pod pretekstem rozmowy wywiózł nastolatkę do lasu, a na miejscu wyjął broń i dwukrotnie strzelił w jej kierunku. Jedna kula trafiła w skroń dziewczyny, a druga w serce.
Eleni ma dość pytań o śmierć swojej córki
Piotr G. ukrył ciało w lesie i początkowo nie przyznała się do winy, a gdy w końcu został zatrzymany, sąd skazał do na 25 lat więzienia. Mężczyzna nie odsiedział jednak pełnego wymiaru kary i w 2015 roku wyszedł na wolność, a następnie zmienił nazwisko i zamieszkał na stałe w Niemczech.
Choć o tej tragedii minęło już 28 lat, Eleni wciąż nie może pogodzić się ze stratą córki. W rozmowie z dziennikarzem "Pomponika" gwiazda wyznała jednak, że ma już dość ciągłych pytań o śmierć Afrodyty i przyznała, że za każdym razem sprawiają jej one ogromny ból.
- Oczywiście to jest częścią mojego życia i od tego nie ucieknę, ale już troszeczkę za dużo tego, bo to jest 28 lat, gdy w prasie i w mediach często się wypisuje bardzo niedobre rzeczy. Z tego powodu jest mi bardzo przykro, dlatego że niekiedy ludzie nie zdają sobie sprawy, jak mocno rozdrapują te rany. Ja chce to zagoić i staram się żyć, bo nie mam innego wyjścia - tłumaczyła piosenkarka.
Eleni: "Chciałabym, żeby dano mi trochę żyć w spokoju"
Eleni przyznała, że w sercu wciąż nosi "nieutulony ból", jednak ma już dość rozdrapywania starych ran. Piosenkarka chciałaby w końcu zapomnieć o traumatycznych przeżyciach sprzed lat i "żyć w spokoju".
- To, co w sercu noszę i to, co mam w sercu, ten nieutulony żal, ból to zawsze mi będzie towarzyszyć do końca życia. Ale chciałabym naprawdę, żeby to się już po prostu skończyło, żeby dano mi trochę żyć w spokoju - dodała.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Wojna w Ukrainie. Zginęła 26-letnia wolontariuszka. Pomagała bezdomnym zwierzętom
-
Władimir Putin miał być bardzo niesfornym dzieckiem. Co jeszcze wiemy o jego młodości?
-
Paulina Krupińska opublikowała nagranie z prezydentem Zełenskim. Została skrytykowana
Źródło: Pomponik