Dowbor powróciła do rodziny, której pomogła w programie "Nasz nowy dom"
Katarzyna Dowbor i prowadzony przez nią program „Nasz nowy dom” często daje drugą szansę wielu polskim rodzinom. Pomoc nie ogranicza się jedynie do odremontowania budynku. Potrzebujący często zyskują znacznie więcej. Nieraz poprawie ulega ich całe życie. Dziennikarka z radością obserwuje efekty swojej pracy.
W ramach programu „Nasz nowy dom” Katarzyna Dowbor pomaga najbardziej potrzebującym ludziom w kraju. Wiele osób nadal żyje w dramatycznych warunkach – bez dostępu do bieżącej wody, kanalizacji czy prądu. Nie wszystkim jednak się to udaje.
Współpracownik Katarzyny Dowbor opowiada o kulisach programu
Niedawno na łamach Wirtualnej Polski o pracy z Katarzyną Dowbor opowiedział Maciej Pertkiewicz, który jest architektem i pomaga w programie „Nasz nowy dom”. Z jego relacji wynika, że podczas nagrywania zdarzają się trudne sytuacje.
Architekt przyznał, że w Polsce jest mnóstwo rodzin, które potrzebują pomocy, ale nie każda potrafi poprosić o wsparcie. Wiele osób nadal wstydzi się przyznać, że sobie nie radzi. Przez to stają się niezauważalne.
Wśród potrzebujących rodzin można zaobserwować dużą bezradność. Rodziny nie wiedzą, co mogą zrobić, by wreszcie zmienić swoją sytuację życiową. W wielu przypadkach dom jest jedynie wierzchołkiem góry lodowej.
Maciej Pertkiewicz ujawnił, że po udzieleniu pomocy rodzinie, ekipa często po kilku miesiącach sprawdza, jak sobie radzi. Dodał, że obserwowanie pozytywnych zmian zazwyczaj jest bardzo budujące.
Ekipa Katarzyny Dowbor wróciła do jednej z rodzin po kilku miesiącach
Z relacji Macieja Pertkiewicza wynika, że ekipa Katarzyny Dowbor szczególnie zapamiętała wizytę u jednej z rodzin. Dzięki programowi „Nasz nowy dom” bohaterowie otrzymali wreszcie odpowiednią pomoc i szansę na nowe lepsze życie.
Po kilku miesiącach dziennikarka i reszta zespołu postanowili sprawdzić, jak radzi sobie rodzina, która jeszcze nie tak dawno, borykała się z wieloma poważnymi problemami. Na miejscu spotkało ich wielkie zaskoczenie.
Jak przekazał architekt, członkowie ekipy nie mogli poznać okolicy, która zmieniła się tak bardzo. Wszystko dzięki wsparciu lokalnej społeczności. Rodzina zaczęła poprawiać stan swojego gospodarstwa, a matka wróciła do wykonywania zawodu.
[EMBED-243]
– Wróciliśmy do nich po jakimś czasie i nie poznałem okolic tego domu. Okazało się, że dzięki pomocy lokalnej społeczności zrobili na podwórku dużo rzeczy: odremontowali pomieszczenie gospodarcze, ogrodzenie. Chłopaki zainicjowali budowę boiska, zaczęli być widoczni. Mama zaczęła funkcjonować zawodowo, wróciliśmy do innych ludzi, uśmiechniętych, chętnych do życia – ujawnił Maciej Pertkiewicz na łamach Wirtualnej Polski.
Trzeba przyznać, że takie efekty zawsze ogląda się z wielką satysfakcją. Zwłaszcza że nie wszyscy otrzymują szansę na poprawę jakości życia.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Ruszyły kontrole w całej Polsce. UOKiK wziął pod lupę popularne zabawki
Kołakowska ostro komentuje śmierć Krawczyka. Nie brakuje wtrąceń o szczepieniach
Źródło: Plotek.pl