Donald Tusk rozmawiał z Petrem Poroszenką. Pojawił się apel o rozszerzenie sankcji
Donald Tusk poinformował, że rozmawiał przez telefon z Petrem Poroszenką. Były prezydent Ukrainy poprosił gorąco o wystosowanie przez Tuska apelu do Europy o kolejne sankcje dla ważnych banków i spółek rosyjskich.
Chodzi o Bank Centralny i spółki Rosatom i Rosnieft. Te dwie ostatnie to jedna z najważniejszych spółek energetycznych Rosji, która niemal całą swoją ekonomię opiera na sprzedaży zasobów.
Donald Tusk rozmawiał z Petrem Poroszenką. Jest apel o kolejne sankcje
Petr Poroszenko był prezydentem Ukrainy w latach 2014-2019. Odszedł w niesławie, uwikłany w skandale korupcyjne. Kiedy do drzwi jego kraju zapukała wojna, stanął z innymi obywatelami z bronią w ręku i postanowił działać również na polu politycznym.
W rozmowie z Donaldem Tuskiem zaapelował o kolejne sankcje uderzające w Rosję oraz o postawienie Władimira Putina przed Międzynarodowym Trybunałem Stanu.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
- Przed chwilą były prezydent Poroszenko w rozmowie telefonicznej zwrócił się do mnie o przekazanie apelu o rozszerzenie sankcji na rosyjski Bank Centralny i spółki Rosatom i Rosnieft. Wezwał też do powołania Międzynarodowego Trybunału do osądzenia Putina - przekazał Donald Tusk na Twitterze.
Kogo dotknęłyby sankcje?
Nad nałożeniem sankcji na Bank Centralny zastanawiają się Stany Zjednoczone. To właśnie tam Rosja umieściła najważniejsze rezerwy walutowe oscylujące wokół kwoty 643 mld dolarów. To dzięki tym pieniądzom kraj miał przetrwać możliwe sankcje.
Pozostałe dwie spółki, o których wspominał Poroszenko, to Rosatom i Rosnieft. Pierwsza z nich zajmuje się wzbogacaniem uranu do celów energetycznych, energetyką jądrową, a także pracami nad bronią jądrową. Ma ona wyjątkowy status nie tylko w Rosji, ale również na świecie - w kraju jest największym producentem energii elektrycznej, a na świecie jednym z największych przedstawicieli w branży atomowej.
Rosnieft to podmiot zajmujący się branżą energetyczną i naftową. Jego głównym zadaniem jest wydobycie ropy. Jest to druga największa państwowa spółka zaraz po Gazpromie i odpowiada za aż 4 proc. rosyjskiego PKB. Szefem Rosnieftu jest zaufany człowiek Putina, Igor Sieczin, którego niektórzy określają jako drugiego co do ważności człowieka w Rosji.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Zełenski: nadszedł moment, aby podjąć decyzję o członkostwie Ukrainy w UE
-
Rosjanin skonfrontował się z żołnierzem Putina na ulicach Melitopola. Padły mocne słowa
-
Szef MSZ Ukrainy: żądam pełnej izolacji Rosji i embarga na ropę
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Goniec.pl