Doda właśnie wspomniała o "trzecim mężu". Po chwili wydało się, o co naprawdę chodzi
Już za miesiąc Doda będzie obchodzić swoje 41. urodziny. W związku z tym wokalistka podobnie jak w ubiegłym roku, postanowiła podzielić się ze swoimi fanami specyficzną listą życzeń. Przy okazji, w charakterystycznym dla siebie stylu, nawiązała do swojej sytuacji osobistej, zaskakując wszystkich odniesieniem do kolejnego małżeństwa.
Doda o "zwykłym życiu" i wygaszaniu kariery
Doda od lat pozostaje jedną z najpopularniejszych gwiazd polskiej sceny muzycznej. Artystka nie ukrywa jednak, że stopniowo ogranicza swoje działania zawodowe.
Niedługo kończę 41 lat. Powoli wygaszam swoją działalność artystyczną, estradową - żeby pożyć. [...] Trochę mi tego prostego, pięknego życia uciekło. Sama oczywiście dostałam wiele sukcesów, nagród, wspaniałych fanów, też wiele straciłam - powiedziała niedawno podczas wydarzenia związanego z premierą dokumentu o jej życiu.
Mimo powolnego wycofywania się z świata show-biznesu artystka wciąż utrzymuje bliską relację ze swoimi fanami. J ak co roku, postanowiła wykorzystać media społecznościowe, aby ogłosić, czego sobie życzy z okazji urodzin.
Niespodziewana prośba o "trzeciego męża"
Zbliżające się urodziny Dody, które przypadają na 15 lutego, stały się pretekstem do osobliwego apelu.
Kochani, za równo miesiąc kończę 41 lat. [...] Chciałabym powiedzieć, co bym chciała dostać w barterach i darach. Bardziej darach... Tak pokrótce. Trzeciego, fajnego męża... Żartuję! - zażartowała wokalistka.
Ta deklaracja wywołała lawinę komentarzy, zwłaszcza że Doda niedawno zakończyła związek z Dariuszem Pachutem. Wypowiedź nawiązywała również do jej wcześniejszych małżeństw - z Radosławem Majdanem oraz Emilem Stępniem. Mimo ironicznego tonu prośba o "trzeciego męża" szybko stała się tematem szeroko komentowanym w mediach - czyżby gwiazda nie zrezygnowała jeszcze z miłości?
Konkretna lista życzeń Doroty Rabczewskiej
Podobnie jak w ubiegłych latach, Doda udostępniła też pełną listę prezentów, które chciałaby otrzymać. Na Instagramie artystka wymieniła siedem pozycji:
- Wanna do morsowania,
- Bon na osocze bogatopłytkowe,
- Voucher na komorę normobaryczną,
- Kartony mleka wegetariańskiego,
- Książka baśni Andersena z 1954 roku,
- Superwybielające pasty do zębów,
- Dożywotnie usługi weterynarza i karma.
Już kilka godzin po publikacji jednego z tych punktów nie było już na liście.
Kochani, już nie musicie mi kupować tej książki, bo jedna wspaniała osoba się zadeklarowała i już [ją] wysłała, więc bardzo serdecznie dziękuję - poinformowała.
Gwiazda przyznała, że to wydanie baśni Andersena jest dla niej wyjątkowe z powodu wspomnień z dzieciństwa.
Doda już nie raz udowodniła, że potrafi zaskakiwać. Jej nietypowe pomysły, dystans do siebie i szczerość sprawiają, że niezmiennie pozostaje w centrum uwagi i ma grono wiernych fanów. Choć sama zapowiada powolne wycofywanie się z życia publicznego, nie ma wątpliwości, że jeszcze nie raz usłyszymy o jej kolejnych szalonych pomysłach.