Doda straci mieszkanie przez byłego męża? Prokuratura bada sprawę
Doda każdy swój związek kończyła w oparach skandalu. Tak było także w przypadku ostatniego, z producentem filmowym Emilem S. Piosenkarka wyznała po rozstaniu, że ta burzliwa relacja omal nie zakończyła się samobójstwem. Nowe fakty wskazują, że rozwiedziona gwiazda może ziścić swoją złowrogą wróżbę, jednak mowa "jedynie" o samobójstwie finansowym. Czy majątek Dody jest zagrożony?
Doda nie podpisała intercyzy
Chociaż Doda jest w szczęśliwym związku z nowym wybrankiem, Dariuszem Pachutem, to echa jej nieudanego małżeństwa z producentem Emilem S. wciąż nie milkną. Zwłaszcza, że pomimo rozwodu dawni zakochani dalej mogą mieć ze sobą wspólnego coś więcej, niż tylko gorzkie wspomnienia.
Mowa o majątku i intercyzie, której Dorota Rabczewska nie podpisała przed zawarciem związku małżeńskiego. Gdy po jakimś czasie poczuła, że jej aktywa mogą być zagrożone, postanowiła przekazać kilka nieruchomości w darowiznach najbliższym. W mediach pojawiła się także informacja o sprzedaży jednego z mieszkań, którą Doda wówczas skwitowała:
- Sprzedaż jak sprzedaż. Jedno się sprzedaje, żeby zainwestować w kolejne – mówiła w "Fakcie", a całe przedsięwzięcie może nie być tak błahe, jak wydawało się wówczas charakternej wokalistce.
Doda straci mieszkania przez długi eksmałżonka?
Sprawie przygląda się prokuratura oraz dziennikarz śledczy, Piotr Krysiak. Czyżby Doda znów coś przeskrobała? W tym przypadku – jak donosi informator portalu Pomponik – zadziałał jej mechanizm obronny, jednak w obliczu zaległości Emila S. sprawa owych darowizn i sprzedaży mieszkania może mieć dalszy ciąg.
- To normalna reakcja kobiety, która zaufała i nie podpisała intercyzy. Strach o wszystko, na co zapracowała od dziecka i wszystko, co ma, zawdzięcza swojej pracy. Wiele artystek zostało oszukanych przez swoich mężów-biznesmenów przy rozwodach. Rozwód nie ma nic wspólnego z filmem. A artystyczny dorobek Dody z oszustwami ex męża – uspokaja informator.
Piotr Krysiak ma na ten temat nieco inne spojrzenie. Według jego informacji Tomasz Piec, który odpowiada za oszukanych przez Emila S. inwestorów, rozważa złożenie do sądu pozwu mającego unieważnić wspomniane transakcje nieruchomościowe Dody.
- Rozważam złożenie skargi "pauliańskiej", czyli inaczej mówiąc pozwu o unieważnienie, zawartych przez Dorotę Rabczewską darowizn i sprzedaży jednego z mieszkań – potwierdził prawnik w rozmowie z badającym wątek dziennikarzem.
Inwestorzy cały czas czekają na spłatę należności, a majątek artystki jawi się jako ten, z którego mogłyby być spłacone. Doda, według portalu Pomponik, zdążyła już wyrazić oburzenie tym stanem rzeczy i przypomniała, że ona także jest ofiarą swojego byłego ukochanego.
- Komentarz pana Pieca jest poniżej pasa, bo sam był wdzięczny Dodzie, że chciała pomóc inwestorom, jak tylko dowiedziała się o całej sytuacji i zrozumiał, że i ona została oszukana i nie miała o niczym pojęcia – czytamy na portalu Pomponik.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
W końcu publicznie pokazali się razem. Mało tego, Doda w ramionach ukochanego wyznała radosne nowiny
Doda dostaje pogróżki, wyznała, że życzono jej śmierci. Powód zaskakuje
Doda zaprosi Dariusza Pachuta na święta? Jej odpowiedź nie pozostawia złudzeń
Źródło: Fakt, Pomponik
Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.
Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!