Doda podjęła ostateczną decyzję, fani załamani. Plotki okazały się prawdą
W najnowszym wywiadzie Dorota "Doda" Rabczewska opowiedziała o swojej przyszłości i potwierdziła plotki o zakończeniu kariery. Wokalistka dość zaskakująco uznała, że nie zamierza działać w branży muzycznej tak długo, jak gwiazdy pokroju Maryli Rodowicz. Jaka czeka ją przyszłość?
Doda zamierza skończyć karierę? Tak podsumowała nadchodzący program
Dorota Rabczewska jesienią będzie bohaterką nowego reality show "Doda. Dream Show" i ma cichą nadzieję, że program powtórzy sukces ostatniego formatu z jej udziałem. W najnowszej produkcji prześledzimy przygotowania artystki do serii występów... które najprawdopodobniej złożą się na jej ostatnią trasę koncertową.
W związku z wyjątkowością nadchodzącego tournée Doda chce, aby każdy z jej występów był unikatowy i zapadł w pamięć jej fanom. Każdy z koncertów ma być swoistym pożegnaniem z publiką po ponad dwudziestu latach działalności.
W rozmowie z Filipem Borowiakiem z Wirtualnej Polski artystka poruszyła wiele tematów, a jednym z nich był jej najnowszy program, który jesienią zadebiutuje w Polsacie. Choć format reklamowany jest jako zapis z przygotowań do scenicznych występów, to sama artystka wspomina, że to prawdopodobnie jej ostatnia trasa koncertowa.
- Ja myślę, że to będzie moja ostatnia trasa. Bo po następnej płycie, chcę przejść na taką emeryturę - powiedzmy - i zakończyć moją czynną działalność estradową. Dlatego też tę ostatnią trasę chcę zrobić z takim megaimpetem - powiedziała wokalistka w rozmowie z Wirtualną Polską.
Czy małżeństwo z Warszawy poniesie jakieś konsekwencje? Takiej sprawy jeszcze w Polsce nie byłoDoda zdradziła, czego możemy spodziewać się w jej najnowszym programie
Co ciekawe, artystka zdecydowała się na dokumentację swojego pożegnalnego tournée, ale nie ma zamiaru czynić nim pamiątki po swojej karierze. Doda zdradziła, że w formacie zamierza pokazać brutalny świat show-biznesu i na koniec obnażyć życie artysty i pokazać cienie sławy.
- Chcę, żeby było świadectwo tak naprawdę mocnych, ciężkich i brutalnych realiów. Ludzie sobie kompletnie nie zdają sprawy z backstage'u tego wszystkiego. Nie mają zielonego pojęcia, z czym mierzyłam się przez dwadzieścia lat robiąc sama wszystkie koncerty, trasy, show i ile musiałam poświęcić, wycierpieć, stworzyć, wymyśleć - podkreśliła Dorota Rabczewska.
Wokalistka zamierza pokazać kulisy swojej sławy
Niezależnie od konwencji, można być niemal pewnym, że nadchodzące show będzie cieszyć się ogromną popularnością. Wokalistka w ostatnim czasie przypomniała o sobie fanom i przeżywa prawdziwy renesans kariery, dlatego postanowiła wykorzystać popularność, aby uświadomić polskich widzów, z czym muszą się mierzyć ambitni artyści.
- Robię to, żeby ludzie, w końcu zrozumieli, że polskie podwórko jest diametralnie inne od tego zachodniego, a oczekuje się od nas tego samego, choć mamy dziesięć razy mniejsze budżety, dziesięć razy mniejsze doświadczenie ludzi, którzy nam pomagają, mniejszą ekipę produkcyjną - podsumowała z żalem Dorota "Doda" Rabczewska, która określiła nadchodzący program "spełnieniem marzeń jej wszystkich fanów".