Doda opublikowała w sieci niepokojące nagranie. Gwiazda zdecydowała się na gorzkie wyznanie

Doda nago pojawiła się przed kamerą

Dorota Rabczewska na scenie jest od dawna i sukcesywnie udaje jej się utrzymać zainteresowanie swoją osobą i twórczością. Ostatnio jednak opublikowała nagranie, które rzuca zupełnie nowe światło na to, jak wygląda życie piosenkarki.

Doda w najnowszym nagraniu stanęła przed obiektywem nago i opowiedziała o tym, że jej stan psychiczny w ostatnim czasie bardzo się pogorszył. Artystka ze szczegółami opowiedziała o problemach z bezsennością i braku wsparcia ze strony bliskich, co dodatkowo ma pogarszać jej stan. Jakby tego było mało, jej ojciec niedawno trafił do szpitala.

Piotr Żyła miał się czego bać. Przeżywał stresujące chwile, padły niecenzuralne słowa Czytaj dalej

Wokalistka ma za sobą bardzo ciężki czas

Jakiś czas temu Doda otwarcie przyznała, że cierpiała na depresję i zmagała się nawet z myślami samobójczymi. Spory w tym udział miało załamanie nerwowe, jakie przeszła przez nieudane małżeństwo z Emilem Stępniem.

- Moje załamania nerwowe były poważne, psychosomatyczne. Doświadczyłam wszystkiego najgorszego, o czym mogłabyś pomyśleć. Łącznie z myślami samobójczymi, mimo że byłam i jestem bardzo pozytywną osobą - wyznała w sierpniu 2022 roku artystka. Dorota Rabczewska uspokoiła jednak fanów, zapewniając, że skorzystała z pomocy specjalistów i chodzi na terapię. Teraz na InstaStories przyznała, że znów zmaga się z poważnymi problemami natury psychicznej.

- Chciałam wam powiedzieć, że jestem wykończona psychicznie. Nie śpię od kilku dni, budzę się co trzy godziny, o piątej rano napie***a mi serce, mam gonitwę myśli. Jestem mega zestresowana, pięćdziesiąt tysięcy rzeczy jest na mojej głowie. Nie daję już rady - zdradziła Doda w najnowszym nagraniu.

Doda opublikowała wyjątkowe nagranie. Otworzyła się przed fanami

Gwiazda dodała, że sytuację komplikuje fakt, że niedawno jej ojciec trafił do szpitala ze względu na przebyty udar. Wokalistka przyznała, że w tym trudnym czasie nie mogła liczyć na wsparcie ze strony koleżanek i kolegów, a pomagali jej jedynie najbliżsi przyjaciele i fani.

- Jednocześnie chciałabym bardzo serdecznie podziękować wszystkim, którzy napisali do mnie ze słowami otuchy, jeśli chodzi o mojego tatę. Ze wszystkim moich kolegów i koleżanek, nie mówią o najbliższych przyjaciołach, wszystkich, których znam na Instagramie i Facebooku, to było całe zero. Ale dziękuję moim fanom, bo wysłali mi dużo wsparcia. Natomiast nie pomagają wiadomości z dziesięcioma wykrzyknikami i znakami zapytania: "Kiedy teledysk?!" - zakończyła Dorota Rabczewska.

Na szczęście ojciec wokalistki wrócił już do domu, co z pewnością pozwoli artystce uspokoić myśli. Doda opublikowała na Instagramie wzruszające ujęcie, na którym pozuje z Pawłem Rabczewskim, a w komentarzach pojawiło się mnóstwo życzeń zdrowia i spokoju.