Córka Wiktora Zborowskiego zmagała się z nowotworem. Dziś ostrzega Polaków
Wiktor Zborowski jest ojcem dwóch córek: Hanny i Zofii. Niestety, druga z nich jakiś czas temu zmagała się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Kobieta zdecydowała się wyznać, że cierpiała na nowotwór.
Córka Wiktora Zborowskiego straciła ciążę
Dziś 35-letnia córka Wiktora Zborowskiego, Zofia, jest szczęśliwą mamą małej Nadziei. O dziecko starała się jednak już wcześniej, bez powodzenia, a wcześniejszej ciąży nie udało się doprowadzić do szczęśliwego zakończenia.
Kobieta obawiała się, że historia może się powtórzyć również w przypadku Nadziei, ponieważ podczas drugiego trymestru postawiono jej przerażającą diagnozę - nowotwór złośliwy. To jednak nie wszystko.
Oprócz czerniaka (raka skóry) stwierdzono u Zofii Zborowskiej również trombofilię i zespół antyfosfolipidowy. Dzięki sprawnemu leczeniu i wczesnemu stadium, udało się zażegnać kryzysową sytuację.
Zofia Zborowska przestrzega Polaków
Córka Wiktora Zborowskiego ma pełną świadomość, że do wystąpienia czerniaka przyczyniło jej nadmierne opalanie się. Dziś przestrzega Polaków przed tą czynnością i doradza rozwagę w kwestiach plażowania.
- Jak widzę zjarane twarze, "noski" i inne części ciała, i jak ludzie się tym chwalą np. tutaj na Insta, to mnie krew zalewa. Sama byłam dokładnie w tym samym miejscu jeszcze kilka lat temu - przypomina w mediach społecznościowych.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Trudne czasy u Zborowskiego i Winiarskiej? Córka ostro komentuje smutne doniesienia
Wiktor Zborowski wyprzedaje majątek. "Brakuje ról dla aktorów w jego wieku"
Wiktor Zborowski doczekał się trzech wnuczek. Opowiedział o tym, jakim jest dziadkiem
Źródło: se.pl
Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.
Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!