Córka Beaty Tyszkiewicz zaskoczyła wyznaniem o dzieciach. Wspomniała o sławnej mamie
Karolina Wajda jest owocem miłości Beaty Tyszkiewicz i Andrzeja Wajdy. Córka polskich artystów otwarcie mówi o tym, jakie relacje łączyły ją ze znanymi rodzicami. Sama nie zdecydowała się jednak na założenie rodziny. Teraz otwarcie przyznaje, co się przyczyniło do tej decyzji.
Karolina Wajda jest córką znanych postaci z polskiego kina
Rodziców Karoliny Wajdy nie trzeba nikomu przedstawiać, są to dwie znane osobistości ze świata kina: aktorka Beata Tyszkiewicz i reżyser Andrzej Wajda. Ich małżeństwo nie trwało długo, bo zaledwie półtora roku, jednak owocowało narodzinami córki.
Karolina Wajda od początku miała świadomość, że pochodzi z trochę innej rodziny niż większość jej rówieśników. To, czym zajmowali się jej rodzice, dawało jej ogromne szanse na przyszłość i otwierało drzwi do kariery scenicznej. Okazuje się jednak, że nie wszystko było tak kolorowe, jak mogłoby się wydawać.
- W pewnym sensie było to dla mnie obciążeniem, bo uważałam, że skoro jestem dzieckiem ludzi wyjątkowych, to bardzo zobowiązuje także i mnie - zdradziła Karolina Wajda podczas rozmowy z “Vivą”.
Córka Beaty Tyszkiewicz i Andrzeja Wajdy debiut na ekranie miała bardzo szybko - jako kilkunastomiesięczne dziecko w filmie “Wszystko na sprzedaż”, poświęconemu pamięci zmarłego tragicznie Zbigniewa Cybulskiego.
Wbrew temu, co myśleli fani reżysera i aktorki, ich córka nie zagrała w wielu produkcjach. Jej największym scenicznym wyzwaniem była rola Rozmaryny w filmie “Cwał” reżyserii Krzysztofa Zanussiego.
Miał wsiąść do złego pociągu i przepaść. Przekazano przykre informacjeKarolina Wajda nie założyła rodziny
Karolina Wajda często podkreślała, że rodzice są dla niej niezwykle ważni. Podczas wywiadu udzielonego “Vivie” wyjawiła, że pomimo tego, że obecnie jest już dorosłą i dojrzałą kobietą, nadal nie umie pogodzić się ze śmiercią znanego ojca.
- Jestem przecież już bardzo dojrzałą kobietą. [...] Pozostajemy dziećmi tak długo, jak żyją nasi rodzice. A gdy nie ma się własnych dzieci, to odgrywają ważniejszą rolę - powiedziała córka Andrzeja Wajdy, dodając przy okazji, że brak posiadania własnego potomstwa sprawił, że po odejściu ojca czuła się ogromnie samotna.
- To jest bardzo trudne, zwłaszcza gdy nie ma się własnych dzieci. Może zabrzmi to dziwnie, ale czuję się osierocona - twierdzi Karolina Wajda.
Wiadomo też, dlaczego córka reżysera i aktorki nigdy nie zdecydowała się na posiadanie dzieci. Powód jest niezwykle prozaiczny, o którym wspomniała podczas wywiadu - Karolina Wajda uważa bowiem, że nie posiada instynktu macierzyńskiego.
- Nigdy nie czułam nieodpartej potrzeby posiadania dziecka. Są takie kobiety, które pochylają się nad każdym wózkiem, ale to nie ja. Zawsze głównie realizowałam swoje cele - wyjawiła córka artystów.
Karolina Wajda szczerze o posiadaniu dzieci.
Karolina Wajda podczas rozmowy z "Vivą" wyjawiła, że nigdy nie czuła chęci posiadania dzieci. Przy okazji dodała, że to, jak potoczyły się losy małżeństwa jej rodziców, nie miało wpływu na jej późniejszą decyzję.
- Oczywiście wiedziałam, jak powinna wyglądać rodzina, ale nigdy nie przemawiał we mnie tak silny imperatyw, żeby ją stworzyć. Myślę, że podjęłam słuszną decyzję, bo dzieci powinno się mieć z miłości, a nie z obowiązku - stwierdziła córka reżysera i aktorki.
Podczas wizyty w programie “Dzień Dobry TVN” Karolina Wajda powróciła do tematu posiadania dzieci. Przy tej okazji poruszyła bardzo ważną kwestię, jaką jest poczucie obowiązku, a czasem wręcz przymus do tego, by potomstwo powoływać na świat.
- Wiem, czym jest miłość macierzyńska, bo mam mamę, która mnie kocha. I żałuję, że nie przyjdzie mi tej miłości skosztować samej. Ale z drugiej strony - gorzej jest zmuszać się do posiadania dzieci. I znam kilka osób, które mają dzieci niejako wbrew sobie i wiem, że to jest niedobre - stwierdziła Karolina Wajda.