"Chłopaki do wzięcia". Robert i Zuzia dali sobie drugą szansę? Fani przecierali oczy ze zdumienia
Życie bohaterów “Chłopaków do wzięcia” zmienia się jak w kalejdoskopie i pełne jest nieoczekiwanych zwrotów akcji. Jeszcze niedawno jednym z popularniejszych wątków był temat romantycznej historii Roberta “Tancerza” i jego ukochanej Zuzi, których małżeństwo nie przetrwało jednak próby czasu. Tym większe zdziwienie musiało ogarnąć fanów serialu, gdy w ostatnim odcinku znów zobaczyli parę nieszczędzącą sobie czułości. Czyżby bohaterowie dali sobie drugą szansę?
"Chłopaki do wzięcia". Historia miłości Roberta "Tancerza" i Zuzi
Program “Chłopaki do wzięcia” wylansował wielu pragnących miłości mężczyzn, których poszukiwania drugiej połówki na bieżąco śledzi niemałe grono telewidzów.
Jedną z częściej goszczących w naszych domach postaci w ostatnich sezonach był z pewnością Robert zwany także “Tancerzem”, którego droga przed ołtarz nie była łatwa, ale zakończyła się sukcesem.
Na naszych oczach między Robertem a niejaką Zuzią zrodziło się uczucie, jednak w późniejszych odsłonach okazało się, że mimo ślubowania sobie miłości do grobowej deski, para nie potrafiła znaleźć wspólnego języka.
Kością niezgody stały się finanse, w pogoni za którymi Zuzia wyjechała do Niemiec, co mocno przybiło jej małżonka. Ich dalsze wspólne życie szybko stanęło więc pod wielkim znakiem zapytania.
Krzysztof Cugowski ma głodową emeryturę, ale fortunę na koncie. Wydało się, ile zarabia"Chłopaki do wzięcia". Para stanęła na wojennej ścieżce
Nie dalej jak kilka tygodni temu wielbicieli “Chłopaków do wzięcia” zelektryzowała informacja o definitywnym rozstaniu Roberta i Zuzi.
- Tak naprawdę, tak szczerze mówiąc, no to nie jesteśmy razem już. Nie mamy rozwodu, ale nie jesteśmy razem. (...) To nie było tak jednostronnie, to z dwóch stron poszło. (...) Po prostu wyjechałam i tak dalej, no i to wszystko się rozeszło - przekazała kobieta na Instagramie.
Nieco inna wersję przedstawił natomiast “Tancerz”, który zdecydował się publicznie przypuścić atak na ukochaną i ujawnić jej rzekome wstydliwe sekrety.
- Nie jest prawdą, że się rozstaliśmy, tylko samo to wymyśliła. Ma długi, uciekła do Niemiec, bo ją komornik goni. To co ona wypisuje w internecie to nie jest prawda. To jest kłamczynia, ludziom oczy mydli, bo chciała się wybić, wylansować w Polsacie, żeby jej długi spłacić. Cyganka i pani do towarzystwa - wyznał.
"Chłopaki do wzięcia". Po ostatnim odcinku widzowie mogli się pogubić
Po takich oskarżeniach trudno wyobrazić sobie dalszą relację Zuzi i Roberta, jednak w najnowszym odcinku programu opowiadającego o ich losach zobaczyliśmy parę na romantycznej randce w kawiarni.
Niestety, szybko okazało się był to tylko sprytny zabieg montażysty, który wrócił wspomnieniami do dalekiej przeszłości, co wydało się, gdy Zuzia zaczęła opowiadać o wakacjach w Bułgarii, a te, jak wiadomo, odbyły się rok temu.
- Pomyślałam, że fajnie by było gdzieś razem wyjechać i wpadłam na pomysł, żeby jechać do Bułgarii. Zaproponowałam to Robertowi. Na początku on nie chciał się zgodzić, ale później też mu się spodobał ten pomysł - wyznała Zuzia w 331. odcinku programu.
Źródło: telemagazyn.pl