Burmistrz Zakopanego tłumaczy organizację Sylwestra w TVP. "Zelżyła ta pandemia"
Podczas relacji na żywo z Zakopanego w TVP burmistrz Leszek Dorula tłumaczył reporterom, że organizację Sylwestra w jego mieście umożliwił fakt, że "pandemia zelżyła". Prezenterzy żartowali również z podobieństwa nazwisk samorządowca i głównej gwiazdy imprezy.
Choć znajdujemy się w środku IV fali pandemii koronawirusa, Sylwester Marzeń z Dwójką odbędzie się tak, jak planowano. Podczas wejścia na żywo w TVP tłumaczono co wpłynęło na taką decyzję.
TVP w Zakopanem
Choć do Sylwestra pozostały jeszcze dwa dni, państwowa telewizja prowadzi zmasowaną kampanię promocyjną imprezy, która ma się odbyć w Zakopanem 31 grudnia. Reporterzy wybrali się do miasta, by zobaczyć jak wyglądają przygotowania do koncertu .
W TVP Info wyemitowano relację na żywo i wywiad przeprowadzony z burmistrzem Zakopanego, Leszkiem Dorulą . W trakcie rozmowy samorządowiec mówił, że bardzo cieszy się z ponownej możliwości organizacji zabawy w jego mieście.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
- Dzięki Bogu, że się trochę zelżyła ta pandemia i możemy zrobić, zorganizować tego Sylwestra, bo my też tęskniliśmy za turystami, którzy do nas przyjeżdżają, ale tęskniliśmy też za tym koncertem - tłumaczył.
Podkreślił również, że ma pełne zaufanie do Telewizji Polskiej w kwestii wysokiego poziomu występów i dużej oglądalności. Jest przekonany, że tym razem medium również stanie na wysokości zadania.
Co łączy burmistrza z gwiazdą pop?
Sylwester Marzeń z Dwójką konkuruje z organizowaną przez Polsat Sylwestrową Mocą Przebojów. Po tym jak prywatna stacja ogłosiła, że na organizowanej przez nią imprezie pojawi się rumuński zespół Akcent , Jacek Kurski wyciągnął swojego asa z rękawa .
29 grudnia prezes TVP ogłosił, że podczas imprezy w Zakopanem wystąpi wielka gwiazda pop Jason Derulo . Z powodu podobieństwa nazwiska piosenkarza do burmistrza miasta, reporterzy TVP postanowili pożartować nieco w tej kwestii .
- Kiedy był pan w Stanach i co pana łączy z Jasonem Derulo , bo nazwisko Dorula jednak zobowiązuje - zapytał dziennikarz państwowego medium, nie mogąc powstrzymać śmiechu.
- To nie jest nawet zbieżność nazwisk, trudne pytanie zadajecie, ale rzeczywiście kiedyś byłem, mam rodzinę w Stanach Zjednoczonych, ale jak każdy ogląda mnie w tym momencie, to na pewno nie jest to rodzina , ale na pewno wielka gwiazda - tłumaczył się równie rozbawiony burmistrz.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Jacek Kurski może być zaskoczony. Na Sylwestrze Polsatu zagra prawdziwa gwiazda
-
Koledzy z "Wydarzeń" upamiętnili swojego kolegę. Polsat w żałobie
-
Barbara Kurdej-Szatan została zastąpiona. W reklamach Play pojawi się nowa twarz
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl