Budda wrzucił do puszki WOŚP 100 tys. zł. Jurek Owsiak postanowił skomentować jego zachowanie. "Chcą, żeby były fajerwerki"
Podczas 32. finału WOŚP popularny youtuber Budda wykazał się wyjątkową hojnością i wpłacił na rzecz fundacji aż 100 tysięcy złotych. Jak godny podziwu czyn ofiarodawcy skomentował inicjator słynnej ogólnopolskiej akcji dobroczynnej? Jurek Owsiak zrobił to w swoim stylu i wyjawił wprost, na co konkretnie będzie można przeznaczyć wpłaconą kwotę.
WOŚP. Youtuber Budda wpłacił 100 tys. będąc pod kamuflażem
Twórcy na polskim YouTube mimo chwilowych trudności (związanych z aferą, o której kilka miesięcy temu mówiło się w całym kraju ), mają się całkiem dobrze. Świadczą o tym przedsięwzięcia, jakich się podejmują.
Wszak na dobrowolnie wpłacenie aż 100 tysięcy złotych na rzecz potrzebujących nie może pozwolić sobie każdy. Nie dziwne zatem, że z racji wykonywanego zawodu kamera i w tej sytuacji towarzyszyła youtuberowi na każdym kroku. Pokazał przygotowania, a także szczegółowy przebieg całej akcji. Aby pozostać incognito, przebrał się za seniora , a charakteryzacja była niezwykle autentyczna. Co na ten temat sądzi Jurek Owsiak?
WOŚP. Jurek Owsiak na konferencji prasowej nawiązał do Buddy
Jurek Owsiak wziął udział w rokrocznej konferencji prasowej podsumowującej aktywność WOŚP z ostatnich kilku dni. Dużą uwagę dziennikarzy skradło wydarzenie, do jakiego doszło w Rumii. Odpalono tam fajerwerki w zamkniętej hali, jednak obeszło się bez ofiar. 70-latek ponadto zabrał głos także w imieniu wszystkich, którzy staną się beneficjentami Orkiestry. Złożył podziękowania i podkreślił, że każda wpłacona złotówka ma duże znaczenie.
Podczas wystąpienia zabrał także głos ws. hojnego daru wpłaconego przez Buddę. W tym przypadku również nie obyło się bez podziękowań, jednak aktywista okrasił je pewnym intrygującym komentarzem dotyczącym okoliczności całego zdarzenia. Wyjawił również, co zostanie kupione za wspomniane 100 tysięcy włożone do jednej z puszek.
WOŚP. Jurek Owsiak komentuje dokonanie youtubera Buddy
Jurek Owsiak chlubne dokonanie popularnego Buddy określił jako "niesamowity gest dzielenia się tym, co mamy" . Podczas konferencji postanowił zwrócić się bezpośrednio do ofiarodawcy , by przekazać mu pewną praktyczną informację.
Jeżeli nas słucha ten, kto przekazał te pieniądze: bardzo dobry ultrasonograf będziemy mogli za tę kwotę zakupić - ogłosił.
Jurek Owsiak podsumował 32. finał WOŚP jeszcze jednym zdaniem, które można interpretować w dwójnasób. Dał do zrozumienia, że pośród darczyńców są także inni, równie szczodrzy, o których mniej mówiło się w mediach.
Orkiestra jest także dla tych, którzy chcą być anonimowi i dla tych, którzy chcą, żeby były fajerwerki - skwitował.