Brat Krystyny Prońko przez lata żył w jej cieniu. Kim jest Piotr Prońko?
Brat Krystyny Prońko, Piotr, przez lata żył w jej cieniu, choć początkowo wydawało się, że też zrobi wielką karierę. Na co dzień przede wszystkim towarzyszy w siostrze w jej muzycznej karierze, ale sam też może się pochwalić paroma istotnymi występami.
Brat Krystyny Prońko w materiale "Uwagi!" TVN
Piotr Prońko jest ukochanym bratem Krystyny Prońko . Prócz niego w rodzinie był jeszcze Władysław - cała trójka była niezwykle muzykalna. Wszystko dzięki mamie, która sama grała na harmonii i śpiewała.
W materiale "Uwagi!" TVN Piotr Prońko opowiedział o współpracy ze swoją popularną siostrą oraz o ich wspólnej historii. Krystyna Prońko sama dodała co nieco o ich wspólnych przygodach i początkach muzycznej drogi.
- Na scenie jesteśmy 56 lat. I mogę powiedzieć, że Krystyna jest teraz spokojniejsza i coraz lepsza. Dojrzały głos jest jak stare, dobre wino, w tym sensie, że jest i wytrawny, i bardzo mocny - mówił w materiale Prońko.
W materiale wspominał też o tym, że wspólnie śpiewali na schodach, gdy wracali do domu, spędzając swój czas na muzyce tak często, jak tylko się dało.
Zapowiedział też, że plany wciąż są wielkie - płyty i trasy koncertowe wciąż przed rodzeństwem. Oczywiście, wszystko tak długo, jak zdrowie pozwoli.
Brat Krystyny Prońko - kim jest?
Piotr Prońko jest wykształconym saksofonistą i choć karierę rozwijał przede wszystkim równolegle z siostrą, to miał kilka artystycznych "skoków w bok".
Grał na swoim instrumencie w trzech filmach - "Bandycie" (1997), "Exit in Red" (1996) oraz "Poznań 56" (1996). Poza tym starał się przede wszystkim rozwijać przy Krystynie Prońko.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Janusz Laskowski, czyli historia o walce z krytyką i tajemnica Beaty z Albatrosa
-
Alicja Majewska i Włodzimierz Korcz mają romans? Jest stanowczy komentarz artystów
Zachęcamy do wsparcia zbiórki , której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc. Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!