Bracia Golec w końcu się pogodzą? Żona jednego z muzyków zdradziła, że ich rodzina planuje duże spotkanie. „Będzie się działo”
Bracia Golec, bazując na tekście ich największego przeboju, gdy widzą słodycze, to kwiczą. Niestety, kiedy spotykają się nawzajem, nie są już tak skorzy do wygłupów. Częstotliwość tych mityngów spadła do zera po tym, jak w wakacje stwierdzili, że chcą od siebie odpocząć. O tykającej bombie i sporym napięciu panującym pomiędzy bliźniakami dowiedziała się ich matka. Czy rodzicielka doprowadzi do zgody? W najbliższym czasie szykuje się bowiem uroczystość, która być może stanie się płaszczyzną porozumienia pomiędzy zwaśnionymi braćmi.
Bracia Golec ze sobą nie rozmawiają
Fani muzycznych talentów pochodzących ze wsi Milówka członków zespołu Golec uOrkiestra zapewne nie chcieliby, by po łączącej mężczyzn wieloletniej, zażyłej przyjaźni okraszonej braterską krwią pozostało tylko ściernisko. Niestety, póki co, więcej argumentów przemawia za faktem, że w domu Golców nie dzieje się najlepiej.
Co stało się „kością niezgody” pomiędzy 47-latkami? Spekuluje się, że poszło o złożone przed laty przyrzeczenie dotyczące obsady ich zespołu. Jeden z braci chyba zapomniał, jaką umowę zamarł z bliźniakiem i zapragnął ułatwić swojej córce debiut w show-biznesie. O szczegółach tej sprawy pisaliśmy w artykule poniżej.
– To drażliwy temat. Kiedyś bracia ustalili, że nie będą całej rodziny wprowadzać do zespołu, by nie było niepotrzebnych niedomówień i sporów. Paweł, choć nie mówi wprost, nie ma nic przeciwko, aby jego córka, jeśli tylko będzie chciała, zasiliła szeregi Golec uOrkiestra – zdradziła osoba z otoczenia zespołu w „Na żywo”.
Te skłonności nie znalazły uznania w oczach kompana. Wybuchł niemy konflikt, który można nazwać zimną wojną. Taka oziębła atmosfera panuje pomiędzy grajkami już jakiś czas i nic nie zwiastuje jej zmiany. Prawie nic…
Ugasić pożar postanowiła rodzicielka muzyków. Gdy tylko doszły do niej słuchy o skłóconych synach, niezwłocznie wezwała ich do siebie. Kobieta (jak informował wspomniany tygodnik) nie mogła znieść, że jej bliźniacy nie mogą się ze sobą dogadać. Czy ta interwencja przyniesie zamierzony skutek i dzięki niej uda się zażegnać spór?
Bracia Golec będą mieli idealną okazję do porozumienia
Wszystko ma okazać się na planowanej z wielką pompą, corocznej uroczystości szumnie zwanej w ich kręgu 17. Zjazdem Rodzinnym Golców.
Łukasz Golec jakiś czas temu, gdy jeszcze wszystko pomiędzy nim a Pawłem było w porządku, z ochotą opowiadał w mediach o tym wydarzeniu. Mówił, że formuła polega na organizowaniu święta każdego roku w innym domu.
– Za każdym razem spotykamy się w innym miejscu w Polsce i świętujemy tak ze trzy dni – ujawnił w tygodniku „Świat i ludzie”.
Czy i tym razem rodzinny zlot okaże się okazją do wyczekiwanej rozmowy braci? Oby okazało się, że wpływ matki na osiągnięcie ewentualnej zgody poskutkuje. Pewna tego, że owa uroczystość przyniesie jakieś rewelacje, ma żona jednego z autorów hitu „Górą Ty”. Zwiastuje ona:
– Weekend szykuje się rodzinnie, bo już w sobotę 17. Zjazd Rodziny Golec. Coś czuję, że będzie się działo – informowała.
Coroczna impreza zapoczątkowana przez dziadków ma na celu zadbanie o trwałość rodzinnych więzi. Czy weekend, którego część familii nie może się już doczekać, będzie prawdziwym sprawdzianem dla Golców?
Czekamy na rozwój wydarzeń z niecierpliwością i nadzieją na pozytywne zakończenie tego sporu. Któż bowiem zaśpiewa na organizowanym przez Telewizję Polską Sylwestrze, jak nie bracia Golec i ich ponadczasowe, wręcz legendarne piosnki o miłości, słodyczach i San Francisco?
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Paweł Golec pochwalił się zdjęciem z rodzinnych wakacji. Jego córki są już prawie dorosłe
Źródło: pomponik
