Bogumiła Wander choruje na Alzheimera. Nie pamięta już, że była gwiazdą
Od roku Polska wie, że uwielbiana gwiazda TVP, Bogumiła Wander, zmaga się z chorobą Alzheimera. "Najpiękniejsza spikerka z Woronicza" nie pamięta swojej niezwykłej kariery. Mąż dziennikarki, żeglarz Krzysztof Baranowski nie ukrywa, że jego ukochana mimo dobrego samopoczucia fizycznego w kwestii zdrowia psychicznego znajduje się w wyjątkowo trudnej sytuacji.
- To już inny świat, nad czym boleję, ale nie mam wpływu - mówił jakiś czas temu w rozmowie z se.pl mąż Bogumiły Wander, Krzysztof Baranowski.
Najbliższa spikerce osoba wprost wyznaje, że mimo łączącego ich uczucia, kobieta nie jest już w stanie go poznać. - Jest w bardzo dobrej formie fizycznej - dodawał mąż Bogumiły Wander.
Stan zdrowia Bogumiły Wander
Pandemia koronawirusa sprawiła, że przebywająca w ośrodku w Konstancinie Bogumiła Wander nie mogła spotykać się ze swoim ukochanym. W przypadku osób chorych na Alzheimera każda dłuższa rozłąka jest trudna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W maju Krzysztof Baranowski przekazał, że pamięć legendarnej spikerki TVP została mocno ograniczona. - Bogusia żyje już w innym świecie - szczerze wyznał żeglarz.
Mąż Bogumiły Wander dodał, że dzięki ponownemu umożliwieniu odwiedzin w konstancińskim ośrodku nie gaśnie w nim nadzieja, że jej stan umysłowy dzięki częstszym kontaktom jeszcze się poprawi.
- Nie poznaje mnie, ale będziemy się teraz częściej widywać i może się coś zmieni - wskazywał Krzysztof Baranowski w rozmowie z "Dobrym Tygodniem".
Szwankuje tylko psychika
W czasie swoich kolejnych wizyt u legendy polskiej telewizji Krzysztof Baranowski podkreśla, że fizycznie jego żona jest w świetnym stanie. Humor, mimo postępującej choroby Alzheimera, nie opuścił Bogumiły Wander, która przed laty olśniewała uśmiechem na ekranie.
- Zastałem ją w dobrej formie, siedziałem przy niej, trzymałem za rękę. Nawet sobie tutaj tańczyła - dodawał dla "Dobrego Tygodnia" mąż spikerki.
Poza nierozpoznawaniem drugiego męża, dla którego przewróciła swoje życie do góry nogami, Bogumiła Wander nie ma również świadomości, że jej osoba to inspiracja dla całej rzeczy młodych spikerek.
Przed laty wspominała swoją karierę w TVP
Jedna z najjaśniejszych gwiazd Telewizji Polskiej stanowi wzór do naśladowania dla dziennikarek występujących na wizji. Jej profesjonalizm oraz podejście do wykonywanej pracy podziwiane jest nawet, mimo iż jej kariera przed kamerą rozpoczęła się w 1965 roku.
- Transmisja się skończyła, a widzowie zamiast mnie zobaczyli puste krzesło... Nie było wtedy komórek i nie można mnie było zawołać - relacjonowała swoją wpadkę Bogumiła Wander w książce "Prezenterki" autorstwa Aleksandry Szarłat.
Wspomnienie dotyczyło sytuacji, gdy Bogumiła Wander otrzymała upomnienie. Po pogrzebie Breżniewa to właśnie ona miała wygłosić mowę końcową, jednak nie doszło do tego, gdyż nikt nie poinformował czekającej w kolejce w bufecie Bogumiły Wander.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Q&A Mateusza Morawieckiego. Premier jest za "podatkiem od luksusu"
Kosiniak-Kamysz zrobił awanturę w "Wiadomościach". Holecka oskarżona o kłamstwo
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: plotek.pl, interia.pl
