Beata Pawlikowska przeprasza za swój film o depresji, ale krytyka nie milknie. Dojdzie do zapowiadanego pozwu?
Beata Pawlikowska opublikowała kontrowersyjny film o skutkach ubocznych zażywania leków na depresję. Podróżniczka opierała się na najnowszych badaniach, do których miała dostęp, ale i tak wywołała burzę w sieci. Beata Pawlikowska teraz przeprasza, ale to nie uciszyło krytyków.
Beata Pawlikowska o lekach na depresję
Ostatnio w mediach głośno zrobiło się za sprawą filmiku, który opublikowała na swoim kanale na YouTube Beata Pawlikowska. Podróżniczka postanowiła przestrzec internautów przed braniem leków na depresję. W wideo kobieta powoływała się na wyniki najnowszych badań, o czym możecie przeczytać poniżej.
Beata Pawlikowska przeprasza za swój film
Beata Pawlikowska znalazła się w centrum medialnej burzy. Wielu internautów oraz gwiazd zaczęło krytykować postawę podróżniczki. Nie pomogły też jej przeprosiny skierowane do osób, które poczuły się urażone. "Gdybym wiedziała, że mój film wywoła tak gwałtowną reakcję, nigdy bym go nie opublikowała. Żałuję, że to zrobiłam. Sądziłam, że informacje o nowych badaniach naukowych mogą być ciekawe lub pomocne" - czytamy we wpisie.
Przeprosiny najwyraźniej nie zostały przyjęte, a przynajmniej nie przez wszystkich. Jedną z osób, która śledzi i głośno mówi o szkodliwości nagrania Beaty Pawlikowskiej jest Karolina Korwin-Piotrowska. Dziennikarka dosadnie skomentowała przeprosiny podróżniczki.
"W dupsko to sobie wsadź, ekspertko od angielskiego, mówię to ja, osoba po silnym epizodzie depresyjnym" - pisze.
Do tej afery odniosła się także Natalia Siwiec. Podczas Q&A na Instagramie celebrytki jeden z internautów był ciekaw jej opinii na ten temat.
"Uważam, że lepiej się nie wypowiadać, jeżeli nie jest się lekarzem i nie ma się wystarczającej wiedzy w tak poważnych sprawach. Z tego, co słyszałam, to popełniła masę błędów. Takie informacje mogą bardzo zaszkodzić ludziom" - odpowiedziała szczerze Natalia Siwiec. Dodała także, że biorąc pod uwagę skalę problemu depresji, powinno się być w tym temacie jeszcze bardziej ostrożnym.
"Trzeba pamiętać o tej odpowiedzialności przy tak dużym problemie dzisiejszych czasów. Nie wszyscy są na tyle rozwinięci, by sobie poradzić ze swoimi problemami w alternatywny sposób".
Na koniec dodajmy, że udało się zebrać całą kwotę na pozew Beaty Pawlikowskiej. Lekarka, która zorganizowała zbiórkę nie zamierza odpuścić.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Księżna Kate w wyjątkowy sposób oddała hołd Elżbiecie II. Zdobyła się na rozczulający gest
Monika Dejk-Ćwikła nie żyje. Głos zabrał mąż tragicznie zmarłej wokalistki
Klaudiusz Sevković z "Big Brothera" był znany w całej Polsce. Teraz karierę robi jego córka
Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.
Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!