Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Beata Kozidrak powróci do sądu. Prokuratura domaga się surowszego wyroku za jazdę po alkoholu
Paweł Sekmistrz
Paweł Sekmistrz 03.08.2022 14:19

Beata Kozidrak powróci do sądu. Prokuratura domaga się surowszego wyroku za jazdę po alkoholu

Beata Kozidrak
Piotr Molecki/East News

Beata Kozidrak już za kilka dni wróci do sądu. Wszystko w związku z apelacją prokuratury, która uważa, że wyrok wydany w sprawie prowadzenia przez piosenkarkę pojazdu pod wpływem alkoholu był zbyt łagodny.

Kontrowersje wzbudziła jedna z okoliczności łagodzących wyrok Beaty Kozidrak, która dotyczyła zasług wokalistki dla polskiej muzyki.

Beata Kozidrak uprzywilejowana?

Beata Kozidrak to bez wątpienia legenda polskiego rocka. Dziesiątki przebojów, które wykreowała wraz z grupą Bajm, na zawsze wpisały się w kanon rodzimej muzyki. Nikt nie zamierza tego podważać.

Stosowanie jednak tego faktu jako jednej z okoliczności łagodzących w sprawie jazdy pod wpływem alkoholu wzbudza mnóstwo kontrowersji. Trudno się dziwić, bo oznacza to, że piosenkarka może liczyć na specjalne względy w prawie, wobec którego wszyscy podobno jesteśmy równi.

Przypomnijmy - jesienią ubiegłego roku policja natknęła się na auto, które poruszało się w podejrzany sposób mogący wskazywać, że osoba je prowadząca jest pod wpływem alkoholu. Po zatrzymaniu pojazdu okazało się, że to Beata Kozidrak.

U liderki Bajmu stwierdzono 2 promile alkoholu, a sprawa została skierowana do sądu, który postanowił o wymierzeniu kary - łagodnej, jak na okoliczności zdarzenia.

Beata Kozidrak na celowniku prokuratury

Takiego stanu rzeczy nie chciała zaakceptować prokuratura, która z miejsca zapowiedziała, że podejmie próbę apelacji w związku z wyrokiem Beaty Kozidrak. Kara finansowa i zakaz prowadzenia pojazdów na okres pięciu lat to zdaniem oskarżycieli zbyt mało.

- W ocenie prokuratury orzeczenie zbyt niskiej kary powoduje, że nie spełni ona swojej funkcji w zakresie prewencji ogólnej i szczególnej i nie zaspokoi społecznego poczucia sprawiedliwości - przekazała w rozmowie z PAP prok. Aleksandra Skrzyniarz.

Z medialnych doniesień wynika, że rozprawa apelacyjna odbędzie się już 8 sierpnia. Beata Kozidrak najprawdopodobniej ponownie pojawi się w sądzie, by bronić swoich racji przed prokuratorskimi zarzutami.

Za jazdę pod wpływem alkoholu grozić może zakaz prowadzenia pojazdów nawet do trzech lat, obowiązkowe prace społeczne, a nawet pozbawienie wolności.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: pomponik.pl