Arnolda Schwarzenegger przyznał, że jego ojciec był nazistą. Legenda Hollywood otworzyła się przed fanami
Arnold Schwarzenegger wraz z Netfliksem niedawno stworzył trzyodcinkowy dokument, w którym fani aktora mogą dowiedzieć się czegoś więcej na temat kulis jego kariery i młodości. W produkcji aktor zdecydował poruszyć się dość niewygodny dla niego temat ojca i przyznał, że wychowywany był przez nazistę.
Arnold Schwarzenegger w najnowszym dokumencie opowiedział o trudnej przeszłości
Aktor w filmie dokumentalnym "Arnold" opowiedział o swoim życiu i zdradził dotychczas nieznane szczegóły na temat jego dorastania i kariery w Hollywood. Legenda kina akcji przyznała również, że jego "ojciec był tyranem". Wiele wskazuje na to, że pozornie idealne życie artysty nie zawsze było usłane różami.
W produkcji widzowie prześledzą także drogę aktora do wielkiej sławy i polityki. Pojawi się wiele wspomnień i niepublikowanych wcześniej materiałów m.in. o jego ojcu, Gustavie Schwarzeneggerze.
Arnold Schwarzenegger był synem Aurelii Jadrny i komendantem posterunku policji w Thal w Austrii. Jak się dowiadujemy z dokumentu, Gustav Schwarzenegger w 1938 roku sam zgłosił się do partii nazistowskiej, a podczas II wojny światowej walczył po stronie Hitlera na frontach w Belgii, Francji oraz Afryce Północnej. Ojciec artysty sympatyzował z nazistami i został ciężko ranny w bitwie o Leningrad. Po wojnie wrócił do Thal, gdzie poślubił ukochaną Aurelię Jadrny, a w 1946 roku powitał na świecie syna Meinharda, a rok później urodził się Arnold.
Była pracownica cateringu ujawniła prawdę o szpitalnym jedzeniu. "Dolewanie wody do zupy na porządku dziennym"Ojciec aktora był nazistą, który sam zgłosił się do armii
Arnold Schwarzenegger już w pierwszym odcinku dokumentu porusza temat swoich rodziców i dorastania w Austrii w domu ojca-nazisty. Jak wspomniał aktor, tuż po wojnie jego ojczyzna była "krajem złamanych mężczyzn", i wielu weteranów cierpiało na zespół stresu pourazowego i depresję. Jedną z takich "skrzywdzonych przez wojnę" osób był ojciec Arnolda.
Jak wspomina aktor, jego ojciec bił swoje dzieci, często sięgał po pas i miał słabość do alkoholu, po którym często był nieprzewidywalny. Gustav Schwarzenegger miał "krzyczeć o trzeciej nad ranem" i budzić dzieci, które od razu wiedziały, co się święci, gdyż ojciec "mógł w każdej chwili uderzyć lub zwariować".
Legendarny aktor wyciągnął lekcję z życia pod jednym dachem z tyranem
Arnold Schwarzenegger dodał, że jego ojciec był prawdziwym "tyranem" i miał obsesję na punkcie kontroli. Potrafił bić synów, aby zmusić ich do posłuszeństwa i wykonywania poleceń. Mimo to pozostawał szalenie religijny i miał obsesję na punkcie wiary, w czym wspierała go również żona Aurelia.
- Myślał, że powinien wprowadzić dyscyplinę w domu… na śniadanie trzeba było "zasłużyć" - wspominał Arnold Schwarzenegger, który mimo to uważa, że w pewnym sensie te doświadczenia mu się przysłużyły. Aktor uważa, że to właśnie dzięki nim zdobył niezbędną motywację, aby zawalczyć o siebie i bez nich nigdy nie zrobiłby kariery w Hollywood, a następnie w polityce. Jego ojciec miał powtarzać: "Cokolwiek robisz Arnold, bądź użyteczny".