Arnold Schwarzenegger wpisał się do księgi muzeum w Oświęcimiu. Słowa wzbudziły spore kontrowersje
Arnold Schwarzenegger odbył podróż do Polski, by zwiedzić były obóz koncentracyjny Auschwitz. Na koniec swojej wizyty w miejscu zagłady Polaków i Żydów zamieścił w pamiątkowej księdze wpis, który odbił się szerokim echem w sieci. Internauci nie szczędzili krytyki aktorowi, którego ojciec – jak się okazuje – był oddanym idei nazistą.
Informacje w tym artykule zostały zweryfikowane w dwóch niezależnych źródłach.
Arnold Schwarzenegger w Oświęcimiu
Słynny aktor znany z filmu „Predator” udał się w prywatną podróż do naszego kraju , której głównym celem były odwiedziny w podkrakowskim miejscu pamięci . Były gubernator amerykańskiego stanu Kalifornia tuż po przejściu bramy z napisem „ Arbeit macht frei ” został oprowadzony przez niemal wszystkie budynki wchodzące w skład byłego obozu.
Zwiedził krematorium, pierwszą komorę gazową oraz Blok Czwarty i Piąty. Poruszony atmosferą, która panuje w tych miejscach, postanowił zapalić świecę pod Ścianą Straceń i pomnikiem ofiar holocaustu, uprzednio zapoznając się z muzealnymi zasobami, których widok dla wielu stanowi spore przeżycie (np. części odzieży, używanej przez więźniów niemieckiego obozu pracy).
Wizyta gwiazdy światowego kina w tym miejscu obfitowała również w szereg spotkań z lokalnymi oficjelami. Oprócz nich znamienity gość udał się także do oświęcimskiego Centrum Żydowskiego na krótką rozmowę z byłą więźniarką, która została ocalona przez straceniem – Lidią Maksymowicz. Fotorelację z tego wydarzenia opublikowano na oficjalnym koncie muzeum.
Schwarzenegger odkrył, że jego ojciec był nazistą
Muskularny 75-latek w połowie tego roku został wyróżniony prestiżową nagrodą za walkę z nienawiścią . Uroczystości związane z wręczeniem odznaczenia odbyły się w Nowym Jorku na pokładzie lotniskowca Intrepid.
Była to kolejna okazja do opowiedzenia o ponurej rodzinnej historii, o jakiej Schwarzenegger przez lata nie miał pojęcia. Okazało się, że legenda kina mająca austriackie pochodzenie dowiedziała się o wstydliwej przeszłości swojego rodziciela.
Miał on na imię Gustav i – jak wynika ze słów artysty – dobrowolnie wstąpił do zbrodniczej i poglądowo skrajnej partii NSDAP, której przywódcą był Adolf Hitler. Na domiar złego Schwarzenegger Senior brał czynny udział w II Wojnie Światowej po stronie Niemiec.
Arnold Schwarzenegger zamieścił niefortunny wpis
Gwiazdor filmu „Herkules w Nowym Jorku” został poproszony o złożenie wpisu w księdze pamiątkowej, w której kilka słów umieszczają znamienite persony z całego świata, które zazwyczaj są wstrząśnięte tym, co zobaczyły na miejscu.
Niestety, zapis aktora nie okazał się zbyt wyszukany ani trafiony. Gdy światło dzienne ujrzało sformułowanie użyte w księdze (opublikowało je konto muzeum na Twitterze), wywołało w sieci prawdziwą burzę . Rozwścieczeni internauci nie szczędzili byłemu politykowi słów krytyki , a wręcz politowania.
Schwarzenegger napisał:
- "I’ll be back" (po polsku: Jeszcze tu wrócę )
Komentujący w mig wychwycili nawiązanie do serii filmów „Terminator”, które przyniosły mężczyźnie popularność na całym globie. Pomimo oczywistych skojarzeń nie spotkało się to z ich uznaniem .
- To nie miejsce na cytaty z filmów akcji!
- Nie sądzę, aby to było na miejscu…
- Gdybym miał ojca nazistę, napisałbym tam coś bardziej przejmującego – grzmieli oburzeni.
Czy Arnold Schwarzenegger rzeczywiście wykazał się zerowym taktem , czy może zbyt surowo zinterpretowano jego słowa? Może swoim wpisem chciał jedynie zapowiedzieć swój rychły powrót do Oświęcimia? Jak sądzicie?
Będzie nam miło, jeśli jutro rano odwiedzisz naszą stronę główną - Goniec.pl
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Marta Manowska zaskoczyła fanów. Pierwszy raz zdobyła się na tak osobiste wyznanie. „Dajesz mi siłę”
-
"Love Island 6". Widzowie krytykują zachowanie Kuby. Oberwało się też Pauli. "Mąci i chce wygrać"
-
Magdalena Stępień zabrała głos po śmierci synka: "Jednego dnia straciłam wszystko”