Antoni Królikowski usunął zdjęcia z sobowtórami Putina i Zełenskiego. Opublikował wymowne oświadczenie
Antoni Królikowski usunął ze swojego Instagrama zdjęcia promujące freak fight sobowtórów Putina i Zełenskiego. W ich miejsce pojawiło się nagranie wideo, na którym aktor przeprasza za swoją inicjatywę.
Gwiazdor przyznał, że jego pomysł okazał się być nagannym i powiadomił oficjalnie, że rezygnuje ze współpracy z federacją, która miała zorganizować pojedynek.
Kontrowersyjny pojedynek
Antoni Królikowski nie ma w ostatnim czasie dobrej passy. Aktor zalicza skandal za skandalem i krótko po tym, jak w mediach pojawiły się doniesienia o rozstaniu z Joanną Opozdą, świeżo po przyjściu na świat dziecka gwiazdora, znów zrobiło się o nim głośno.
Wszystko za sprawą zbliżającej się gali MMA, którą jeszcze do niedawna promował Królikowski. W czasie jej trwania miało dojść do freak fight'u pomiędzy sobowtórami Władimira Putina i Wołodymyra Zełenskiego .
Aktor promował pojedynek podczas konferencji, a także w mediach społecznościowych, gdzie zamieścił zdjęcia z "zawodnikami" i wyjaśnił, że dochód z ich walki przekazany zostanie na pomoc Ukrainie.
Skandaliczny pomysł spotkał się z oburzeniem nie tylko ze strony anonimowych internautów, ale również gwiazd, które w otwarty sposób protestowały przeciwko organizacji walki w komentarzach pod postem Królikowskiego. Niezadowolenie wyrazili m.in. Tomasz Oświeciński, Kamil Glik, Anja Rubik, czy Joanna Koroniewska .
Do walki nie dojdzie
Po masowej krytyce, Antoni Królikowski zdecydował się opublikować "przeprosiny" , w których stwierdził, że jego inicjatywa spotkała się z niezrozumieniem. Zaznaczył jednak, że mimo to, pojedynek nie zostanie odwołany. Dziś słowa te są już nieaktualne .
Nieoczekiwanie, aktor zdecydował się na usunięcie fotografii , na których pozował wraz z sobowtórami Władimira Putina i Wołodymyra Zełenskiego ze swoich mediów społecznościowych.
Zamiast nich, na Instagramie gwiazdora pojawiło się nagranie, w którym przyznaje, że jego pomysł był "zły" oraz zapowiada, że zaangażuje się w pomoc poszkodowanym w wojnie w Ukrainie w inny sposób.
- Chcę ogłosić, że rezygnuję ze współpracy z federacją Royal Division . Promowanie gali skojarzeniami z tą okropną, potworną wojną, która toczy się za naszą wschodnią granicą, było złą drogą, to było złe. Ponoszę tego konsekwencje i zrobię wszystko, żeby pomóc ofiarom wojny na Ukrainie - powiedział aktor.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Antoni Królikowski "przeprosił" na Instagramie. Niektórzy go jednak przejrzeli
-
Joanna Opozda usunęła ostatnią pamiątkę jej miłości do Antka Królikowskiego
Źródło: Goniec.pl