Anna Popek w zaskakującym wyznaniu. "Mówiłam, że będzie ostro"
Ostatnio Anna Popek ponownie spełnia się w roli gospodyni “Pytania na śniadanie”. Tym razem jako współprowadzący towarzyszy jej Robert Rozmus. Prezenterka zaskoczyła ostatnio widzów śniadaniówki swoim wyznaniem. O co chodzi?
W "Pytaniu na śniadanie" pojawił się nowy duet prowadzących
12 sierpnia Anna Popek i Robert Rozmus po raz pierwszy wspólnie poprowadzili odcinek “Pytania na śniadanie”. Prezenterka ma już wprawę w pracy w śniadaniówce TVP, ale dla Roberta Rozmusa jest to debiut.
Odbiór przez widzów był różny i fani formatu podzielili się na dwa obozy – jedni są nową parą prowadzących zachwyceni, innym duet zupełnie nie przypadł do gustu.
Tragiczny wypadek pod Oświęcimiem. Relacje świadków, nowe ustaleniaAnna Popek zaskoczyła widzów w niedzielnym wydaniu śniadaniówki
W niedzielnym wydaniu programu Anna Popek enigmatycznie zapowiedziała kolejny odcinek. - Mówiłam, że dzisiaj w programie będzie ostro – i jest – powiedziała. Tuż po chwili prezenterka zaczęła robić coś nietypowego i zaskakującego.
- Stajemy na gwoździach. Głęboko oddychać, głęboko oddychać. Ciśnienie się normuje – tłumaczyła widzom swoje zachowanie.
Nowy prowadzący świetnie odnajduje się w swojej roli
Nowy prowadzący, Robert Rozmus, do tej pory spełniał się zawodowo przede wszystkim jako aktor, ale również jako showman. Świetnie czuje się przed kamerą, jednak prowadzenie programu śniadaniowego jest dla niego całkowitą nowością. Do tej pory mogliśmy go oglądać w takich programach jak “Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, “Taniec z Gwiazdami” czy “Taniec na lodzie”.
Robert Rozmus wyznał, że mimo iż stanął przed zupełnie nowym wyzwaniem, na pewno sobie poradzi. - Ja jestem nowy, ale nauczę się – powiedział żartobliwie w Instastories na oficjalnym profilu śniadaniówki.