Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > Ania z "Sanatorium miłości" potwierdziła rozstanie z Piotrem. Chodzi o inną kobietę?
Irmina Jach
Irmina Jach 11.06.2022 16:55

Ania z "Sanatorium miłości" potwierdziła rozstanie z Piotrem. Chodzi o inną kobietę?

Sanatorium miłości
@sanatorium_milosci_tvp /Instagram

"Sanatorium miłości" od pierwszego sezonu cieszy się sympatią widzów. W finałowym odcinku czwartej serii programu Ania i Piotr podjęli decyzję o zaręczynach. Związek seniorów nie przetrwał próby czasu. Podobno mężczyzna był widywany z inną kobietą.

Ania i Piotr sprawiali wrażenie pary idealnej. Seniorzy mówili nawet o ślubie, na którym mieli gościć wszyscy uczestnicy "Sanatorium miłości". Niestety, okazało się, że bohaterowie show nie spędzą razem przyszłości. Rzeczywistość zweryfikowała ich romantyczne plany.

"Sanatorium miłości" jednak nie połączyło seniorów. Ania i Piotr się rozstali

Ania, która spędziła jesień w niewielkiej Baszkówce pod Piasecznem, błyskawicznie zrozumiała, że życie z dala od zgiełku miasta nie jest dla niej. Ze względu na pracę Piotra, spędzała dni samotnie, z dala od swoich olsztyńskich przyjaciół.

W rozmowie z Telemagazynem uczestniczka "Sanatorium miłości" przyznała, że obecnie jest singielką i nie widzi szans na uratowanie związku z Piotrem. Potwierdzają to krążące w mediach społecznościowych zdjęcia, na których senior pojawia się z inną kobietą.

-  Czy są szanse, abyśmy byli razem? Nie. Najpierw okazało się, że Piotrek leci na Rodos z nieznaną mi kobietą. Myślałam, że to żart, ale jak wysłał mi zdjęcia z nią dodając, jaki jest szczęśliwy. Przez moment nie wiedziałam, co mam powiedzieć. Było to podłe z jego strony - mówiła bohaterka "Sanatorium miłości".

W rozmowie z Martą Manowską Piotr przyznał, że we własnym domu pełnił funkcję policjanta i oczekiwał, że wszyscy domownicy będą spełniać jego wolę. Nie tolerował nawet tego, że jego ówczesna żona pragnęła spotykać się z przyjaciółkami.

Zdaniem Ani, bohater "Sanatorium miłości" nie uczy się na własnych błędach i nie zaszła w nim żadna zmiana. Nie zamierzał iść na kompromis w kwestii miejsca zamieszkania i zachowywał się zupełnie inaczej niż pod czujnym okiem kamer.

- Wróciłam więc siebie i daliśmy sobie czas na poprawę, ale było coraz gorzej. Z perspektywy czasu widzę, że moja decyzja była słuszna - nie takiego faceta szukam na życie, był kiedyś jak policjant i dalej nim jest, niestety - relacjonowała seniorka.

Mimo wszystko Ania nie żałuje, że wzięła udział w "Sanatorium miłości". Program sprawił, że spotkała wiele wartościowych osób, które zostały jej najlepszymi przyjaciółmi. Zdaniem kobiety to znacznie bardziej wartościowe, niż nieudany związek z Piotrem.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Telemagazyn