Andrzej Rosiewicz ponad pół wieku był sam. Niewiarygodne, gdzie poznał swoją młodą żonę
Andrzej Rosiewicz już od lat bryluje na polskiej scenie estradowej, jednak przez znaczną część życia szedł sam. Swoją przyszłą żonę poznał, gdy był już w kwiecie wieku. Spotkali się w bardzo ciekawych okolicznościach.
Andrzej Rosiewicz przez blisko 50 lat mieszkał z mamą
Andrzej Rosiewicz na polskiej scenie estradowej zadebiutował ponad 40 lat temu i od tamtej pory nieustannie cieszy się pokaźnym gronem fanów. Stworzył wiele przebojów, przy których bawi się już kolejne pokolenie. Był wówczas rozchwytywanym artystą, przez co życie prywatne odsunął na dalszy plan. Mając 50 lat, nadal mieszkał z mamą . Potrzebował jednak czasu, by dojrzeć do decyzji o założeniu rodziny.
Miałem 50 lat, a wciąż mieszkałem z mamą. Uświadomiłem sobie w końcu, że scena jest strasznie zaborcza, kradnie czas i uczucia - mówił piosenkarz w rozmowie z “Rewią”.
Gdy w jego życiu pojawiła się młoda Iwona, szybko zrozumiał, że to właśnie ona jest kobietą, z którą mógłby ułożyć sobie życie. Nie przeszkadzała mu spora różnica wieku, która ich dzieli - wynosi ona ponad 20 lat.
Andrzej Rosiewicz poznał przyszłą żonę w ciekawych okolicznościach
Niespodziewanie w latach 90. życie artysty przewróciło się do góry nogami. To właśnie wtedy na jego drodze stanęła piękna Iwona, która dość szybko zawróciła mu w głowie. Andrzej Rosiewicz swoją przyszłą żonę poznał podczas wyborów Miss Rzeszowszczyzny . Nie startowała jednak w konkursie, lecz zasiadała na widowni.
Spotkaliśmy się podczas wyborów Miss Rzeszowszczyzny, ale Iwonka nie startowała w wyborach, tylko siedziała na widowni. Od razu wpadła mi w oko. Poznaliśmy się potem na bankiecie, wymieniliśmy się telefonami i zaczęliśmy chodzić na randki. Była ładną i zdolną muzycznie blondynką. Nadal jest - mówił Andrzej Rosiewicz w rozmowie z “Dobrym Tygodniem”.
To spotkanie zupełnie odmieniło ich życie. Piosenkarz oraz Iwona wzięli ślub w 1997 roku - artysta miał wówczas 53 lata. Doczekali się narodzin trójki dzieci: Jędrzeja , Ireny oraz Adama.
ZOBACZ TAKŻE: Cezary Pazura nie był na pogrzebie Janusza Rewińskiego. Wyjawił dlaczego
Andrzej Rosiewicz o swojej żonie
Andrzej Rosiewicz wielokrotnie w wywiadach z czułością opowiadał o swojej żonie, zachwycając się jej mądrością oraz urodą. W rozmowie z “Faktem” zdradził także, że jest uzdolniona muzycznie, a w przeszłości występowała na scenie. Ostatecznie jednak poświęciła się rodzinie.
Zanim zostaliśmy małżeństwem, występowała w moim programie, prowadziła konferansjerkę, śpiewała i tańczyła. Na szczęście nie stepowała, bo wtedy musiałbym, przejść na emeryturę. Jest muzykalna, reprezentacyjnie wygląda, ładnie śpiewa, dobrze się rusza, ktoś taki bardzo mi się przydał w programie, bo zawsze miałem tańczące i śpiewające dziewczyny. Teraz na koncerty nie jeździ, bo jak się urodziły dzieci, miała co robić. Wychować trójkę dzieci jest to czasochłonne. Żona poświęciła się wychowaniu dzieci - mówił Andrzej Rosiewicz.