Andrzej Piaseczny przeprosił Polaków. Fani nie kryją zaskoczenia
Andrzej Piaseczny odpowiedział na zaczepkę internauty. Jeden z fanów zażądał od niego, by… przeprosił Polaków. Takiej odpowiedzi nikt się nie spodziewał.
Andrzej Piaseczny podbił polską scenę muzyczną
Andrzej Piaseczny od lat obecny jest na polskiej scenie muzycznej. Na początku swojej drogi zdobył serca słuchaczy jako wokalista zespołu Mafia. Po odejściu z zespołu rozpoczął karierę solową i gromadził na swoim koncie coraz więcej fanów. Widzowie mogli go również oglądać w popularnym serialu “Złotopolscy”, w którym wcielał się w postać Kacpra.
Dziś Andrzej Piaseczny należy do grona najpopularniejszych polskich artystów. Regularnie występuje na największych polskich festiwalach muzycznych, pojawia się także w programach rozrywkowych. Muzyk aktywnie prowadzi swoje konta w mediach społecznościowych, gdzie utrzymuje stały kontakt ze swoimi fanami.
Andrzej Piaseczny dostał wiadomość od fana. Jego odpowiedź zaskoczyła wszystkich
Instagramowe konto Andrzeja Piasecznego obserwuje już ponad 185 tysięcy osób. Gwiazdor chętnie publikuje tam nie tylko zdjęcia z koncertów, ale także prywatne kadry. Od czasu do czasu odpowiada też na pytania fanów, niekiedy wdając się z nimi w dyskusję. Wiadomością od jednego z internautów podzielił się na InstaStories.
- To Twoja wina, że Rafał Brzozowski robi „karierę”. Przeproś Polaków – napisał do niego mężczyzna. - I'm sorry - odpowiedział ironicznie Andrzej Piaseczny.
Andrzej Piaseczny nie ukrywa swojej orientacji
Ogromne zainteresowanie widzów poza karierą muzyka budzi również jego życie prywatne. Jakiś czas temu Andrzej Piaseczny przy okazji premiery swojego singla pod tytułem “Miłość” zdecydował się na coming out. Publicznie ogłosił, że jest gejem.
- Piosenka „Miłość” jest odważnym utworem. Chociaż co to za odwaga. Na świecie to są normalne rzeczy, w Polsce jeszcze nie do końca. W tej piosence mówię o tym, że każdy rodzaj miłości jest bardzo ważny i dobry. Nie wolno nikogo wykluczać. Najważniejsza jest miłość, a nie to, kto kogo i dlaczego kocha. Niech wszyscy się kochają, jeśli tylko chcą. (…) Piszę o jakichś swoich sprawach. To jest bardzo proste. Bardzo długi czas myślałem o tym, że wystarczy być dobrym człowiekiem po to, żeby wzbudzić w innych ludziach sympatię. Żeby dawać przykład tolerancji i akceptacji do człowieka. Nie do geja, tylko do człowieka. Nasza rzeczywistość społeczno-polityczna zmusza do tego, aby się określać, jeśli masz inne preferencje. Tak, to jest piosenka o mnie. Mówię o tym z uśmiechem – mówił w rozmowie z Radiem Zet.